Krach biznesów Janusza P. staje się coraz głośniejszy. Do jego „dorobku” można dziś zaliczyć 10 tys. wierzycieli, 80 tys. kary od UOKiK za reklamy alkoholu w internecie, oferowanie fikcyjnego Rolls Royce’a, gigantyczne długi, podbijanie wiarygodności spółek przez zainteresowanie browarem w Leżajsku sprzedawanym przez Grupę Żywiec, odrzucane postępowania układowe.
Janusz P. zbudował finansowe imperium ze zbiórek crowdfundingowych, które biły rekordy dozwolonych wtedy limitów oraz z akcji takich jak Skarbiec Palikota, które pozwalały pozyskiwać pieniądze od indywidualnych osób, ufających, że dzięki ich wsparciu Janusz P. zbuduje alkoholowe imperium. Celem zbiórek było zebranie środków na produkcję alkoholi w Manufakturze Piwa, Wódki i Wina, oraz w grupie powiązanych spółek, które razem nazywane są holdingiem MPWiW.
Czytaj więcej
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył karę 950 tys. zł na Janusza Palikota i 239 tys. zł na zarządzane przez niego Destylarnie Polskie za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów podczas kampanii pożyczkowej „Skarbiec Palikota”.
Pierwsze rysy na wizerunku byłego polityka i biznesmena z branży alkoholi zaczęły się pojawiać w połowie 2023 r., gdy do sądu trafił nagle wniosek o uruchomienie postępowania zatwierdzającego układ z wierzycielami w ramach postępowania restrukturyzacyjnego dla MPWiW.
W marketingu Janusz P. był tak skuteczny, że jego projektom zaufało (jak wynika z informacji z akt postępowania restrukturyzacyjnego w Manufakturze, według stanu na połowę września 2023 r.) 1639 wierzycieli. Manufaktura ma zaś długi sięgające 254, 4 mln zł. Z kolei Tenczynek Dystrybucja jest winny 84,4 mln zł 2342 wierzycielom. Łącznie jednak grupa wierzycieli spółek związanych z P. liczy około 10 tys. osób.