– Inwestorzy cenią sobie projekty, które już generują przychody, a w perspektywie do trzech lat oferują wyjście z inwestycji. 2021 r. upłynął pod znakiem biznesów online, spółek konopnych i kraftowych. Dla dalszego rozwoju rynku w kolejnym roku kluczowe będą udane wyjścia z inwestycji. W 2022 r. kilka spółek zapowiada swoje debiuty na giełdzie – mówi Marcel Rowiński, prezes Crowdwaya.
Dotychczas Crowdway wsparł 43 emisje, z czego 22 zakończyły się zebraniem pełnej wnioskowanej kwoty. Co więcej, dziesięć kampanii zgromadziło ponad 4 mln zł. – Tak duże zwyżki w każdym roku pokazują, że emisje crowdinwestycyjne zyskują na znaczeniu. Co więcej, dzięki nim spółki większą wagę przykładają do relacji inwestorskich, a wśród swoich akcjonariuszy potrafią znajdować pracowników. Tak wyglądało to np. w Kombinacie Konopnym – dodał Tomasz Kowcun, członek zarządu Crowdwaya.
Według raportu Związku Przedsiębiorstw Finansowych dotyczącego crowdfundingu udziałowego ponad 90 proc. rodzimego rynku skupia się wokół czterech platform. Największy, ponad 30-proc. udział ma Crowdway. Blisko tej wartości jest również Beesfund. Niemal 22-proc. udział przypada CrowdConnectowi. Emisje o wartości 27,4 mln zł, stanowiące 10,4 proc. rynku, przeprowadzono przy pomocy Find Funds. GSU