Surowce energetyczne pod przewodnictwem ropy naftowej są mocno zależne od koniunktury i perspektyw gospodarczych, które w ostatnich miesiącach są trudne do określenia. Na ogół jednak surowce powinny radzić sobie dobrze w warunkach przyspieszonych wzrostów cen. Niektórzy zarządzający stoją na stanowisku, że tę klasę aktywów czekają lata zwyżek wraz z kolejnymi falami inflacji. Krajowe fundusze surowców są dwojakiego rodzaju – jedne inwestują w szeroki rynek, inne skupiają się na metalach szlachetnych. Poprzedni rok był dobry dla pierwszej grupy.
Rywalizacja między portfelami surowców szerokiego rynku była do końca roku bardzo zacięta, o czym świadczy choćby fakt, że czołowe produkty wypracowały dwucyfrowe zyski. Uczestnicy większości innych funduszy mogli tylko pomarzyć o takich stopach zwrotu. Najmocniejszym funduszem surowców ubiegłego roku okazał się Pekao Surowców i Energii, który finiszował z 16,37-proc. zyskiem. Funduszem tym zarządza Karol Ciuk, dyrektor zespołu zarządzania strategiami globalnymi w Pekao TFI i to jemu podczas gali 30 marca wręczymy statuetkę Złotego Portfela od „Parkietu”. Co do zwycięskiego funduszu warto zauważyć, że ma za sobą drugi bardzo dobry rok z rzędu. W 2021 r. wypracował ponad 25 proc. zysku. Jest to też dość duży produkt na tle grupy – z końcem roku miał pod zarządzaniem 120 mln zł. Jego główne składowe portfela to energia oraz rolnictwo. Portfel ma też ekspozycję na metale szlachetne. Na miejscu drugim uplasował się Skarbiec Rynków Surowcowych, którego zysk sięgnął 16,13 proc. Funduszem Skarbca TFI zarządza Adam Czorniej. Na miejscu trzecim znalazł się NN (L) Indeks Surowców z zyskiem 15,46 proc., a za tym wynikiem stoi Marcin Szortyka, zarządzający NN Investment Partners TFI.