Fundusze PRS na odsiecz najemcom i deweloperom?

Brzmi dobrze, ale relacje deweloperów i nabywców instytucjonalnych są jak opowieść o żurawiu i czapli. Niemniej rynek najmu mieszkań będzie się w Polsce rozwijał, to kwestia tempa i zasięgu.

Publikacja: 15.09.2022 21:00

PFR Nieruchomości ma dwa duże portfele lokali na wynajem. Największym prywatnym graczem jest Resi 4

PFR Nieruchomości ma dwa duże portfele lokali na wynajem. Największym prywatnym graczem jest Resi 4 Rent. Mało który deweloper z GPW nie flirtuje jeszcze z PRS.

Foto: Fot. mat. prasowe

Według szacunków Savills rynek PRS w Polsce to obecnie około 9100 wynajmowanych mieszkań w ponad 50 projektach w największych miastach. Co najmniej 10 tys. kolejnych lokali jest w budowie, nie uwzględniając projektów na etapie planowania.

Duży popyt na wynajem, spadek sprzedaży mieszkań Kowalskim i tym samym ograniczanie produkcji wydają się idealnym momentem, by na polskim rynku aktywniej zaczęły działać fundusze inwestujące w portfele mieszkań na wynajem (PRS).

Trudno się spotkać

– W obecnej sytuacji, gdy liczba kredytów udzielanych indywidualnym nabywcom dramatycznie spadła, firmy wykazują duże zainteresowanie projektami PRS – mówi Zuzanna Wiak z biura prasowego Polskiego Związku Firm Deweloperskich. – Wynika to nie tylko z sytuacji rynkowej, ale też z rozwoju PRS i doświadczeń firm, które takie projekty już realizują. Ci, którzy dotychczas się tym nie zajmowali, widzą, że jest to bardzo perspektywiczny sektor, a fundusze są cały czas zainteresowane zakupami w Polsce i w przyszłości będą realizować kolejne projekty – dodaje.

Czytaj więcej

Daniel Puchalski,Immo lab: PRS przyciąga różnych graczy, z czasem będzie się profesjonalizował

Dorota Wysokińska-Kuzdra, dyrektor działu corporate finance i living services w Colliers, zgadza się, że deweloperzy są chętni współpracować z nabywcami instytucjonalnymi i wchodzić na rynek PRS, ale nie wszyscy wiedzą, jak to zrobić, i nie zawsze działają w uporządkowany sposób. – Inwestorzy z kolei na razie spowolnili aktywność zakupową, co jest związane przede wszystkim z inflacją oraz wysokimi i rosnącymi stopami procentowymi zarówno w Polsce, jak i strefie euro. Niemniej fundusze mają świadomość potencjału, jaki tkwi w polskim rynku PRS, i atrakcyjności aktywów tego typu. Jest więc kwestią czasu, by aktywność transakcyjna wróciła.

Szansa dla krezusów

PRS kojarzony jest z największymi aglomeracjami. Nic dziwnego, bo fundusze muszą być pewne popytu i skali – i tak ryzykują więcej, bo dopiero zamawiają budowę, zamiast kupować wynajęte bloki z udokumentowaną historią. Czy najem instytucjonalny ma szansę zaistnieć poza „wielką szóstką”? Działający na zachodzie kraju deweloper Budnex właśnie ogłosił, że rozmawia z inwestorami instytucjonalnymi o sprzedaży liczących niemal 800 mieszkań projektach w Poznaniu, Szczecinie, Gorzowie i Zielonej Górze.

Zdaniem Przemysława Chimczaka-Bratkowskiego, partnera zarządzającego w ThinkCo, rynek najmu instytucjonalnego poza największymi aglomeracjami ma bardzo dobre perspektywy wzrostu, musi tylko chcieć z nich skorzystać. – Jest duża liczba miast powyżej 200 tys. mieszkańców, które w skali wojewódzkiej przyciągają nowe osoby miejscami pracy oraz uczelniami. To np. Szczecin, Bydgoszcz, Lublin czy Białystok, a dalej w kolejce Katowice, Gdynia, Częstochowa czy Radom. Jeśli chodzi o minusy, dla funduszy mniejsze miasta to przede wszystkim obawa o poziom chłonności rynku, większe problemy z outsorcowaniem niektórych elementów obsługi (obsługa najemców, zarządzanie) oraz konieczność budowania lokalnych oddziałów zajmujących się niewielką liczbą lokali – dodaje.

– W przypadku mniejszych miast jedynym instytucjonalnym inwestorem jest PFR Nieruchomości – komentuje Jacek Kałużny, dyrektor w dziale mieszkaniowych rynków kapitałowych w Savills. – Nie można jednak wykluczyć w przyszłości rosnącego zainteresowania takimi rynkami inwestorów typu family office (instytucje zarządzające majątkami bogatych rodzin – red.) lub HNWI (osoby z majątkiem netto minimum 1 mln USD – red.), którzy np. prowadząc biznes w mniejszym mieście regionalnym, doskonale znają jego mocne strony, szukają źródeł dywersyfikacji majątku i będą w stanie zaakceptować wyższe ryzyko inwestycji przy potencjalnie wyższym zwrocie niż np. w Warszawie – uważa.

Wspomniany przez eksperta PFR Nieruchomości to państwowy podmiot, który kontroluje dwa portfele lokali: ponad 2 tys. w Funduszu Mieszkań na Wynajem w głównych aglomeracjach oraz ponad 3,4 tys. w Funduszu Mieszkań dla Rozwoju rozsianych także po mniejszych ośrodkach, od Białej Podlaskiej po Zamość.

Budownictwo
GTC bez uwag audytora i z pomysłem na PRS w Niemczech
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Budownictwo
Przejęcie na rynku deweloperskim. Develia kupuje Bouygues Immobilier Polska
Budownictwo
Czy jest już fundament pod odbicie sprzedaży mieszkań?
Budownictwo
Polimex Mostostal mocniej pod kreską przez kontrakty energetyczne
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy w przededniu obniżek stóp. Najpierw skończą się duże rabaty
Budownictwo
Mirbud też jest dopuszczony do drogowego tortu CPK