„Ustawowy” wzrost podaży mieszkań

Chęć załapania się na stare przepisy zwiększyła inwestycyjną aktywność budowniczych lokali. Zdaniem ekspertów tylko przejściowo.

Publikacja: 21.07.2022 21:00

„Ustawowy” wzrost podaży mieszkań

Foto: Adobe Stock

Rozpoczęcie stawiania aż 15,7 tys. mieszkań zadeklarowali w czerwcu powiatowym inspektorom nadzoru budowlanego deweloperzy – podał GUS. To rząd wielkości, jaki widziany był wiosną i latem ub.r., kiedy rynek opanowała budowlana gorączka napędzana rekordowym popytem na mieszkania. Dziś otoczenie rynkowe jest diametralnie inne: popyt i sprzedaż siadły, bo po szybkim i mocnym wzroście stóp procentowych wyschło źródło taniego kredytowania. Sami deweloperzy konsekwentnie podtrzymują, że wolą wprowadzać na rynek mniej lokali, niż kosztem marży redukować ceny. Jednocześnie czerwiec to aż 26 tys. mieszkań w uzyskanych przez firmy pozwoleniach na budowę, czyli nowy rekord. Miesięczna norma w ostatnich latach to mniejsze lub większe kilkanaście tysięcy.

Skąd zatem czerwcowy fenomen i przystająca do boomu produkcja mierzona liczbą lokali w uruchomionych projektach i tych z zielonym światłem?

Zdążyć przed nowelą

– Spodziewałem się wysokiego odczytu rozpoczętych budów, bo ma to związek z przyśpieszonymi wprowadzeniami, by zdążyć przed nowelizacją ustawy deweloperskiej – mówi Marcin Krasoń, ekspert Obido/Otodom. Nowela weszła w życie 1 lipca i oznacza m.in. wyższe koszty (Deweloperski Fundusz Gwarancyjny) i pogarsza płynność. Wystarczyło jednak sprzedać choć jeden lokal przed 1 lipca, by cały projekt mógł być realizowany na starych zasadach. JLL szacuje, że na ponad 19 tys. mieszkań wprowadzonych do oferty w sześciu największych miastach w II kwartale, 7,5 tys. stanowiły lokale na zasadzie „zdążyć przed nowelizacją”, które w kanałach sprzedaży pojawią się dopiero za jakiś czas.

– Co do rekordu pozwoleń, być może to przygotowania dużych firm deweloperskich na przyszłe odbicie rynku? Menedżerowie zdają sobie sprawę, że po słabym okresie nastąpi lepszy i budują bazę pozwoleń. Te są co do zasady ważne trzy lata. Być może jednak tak wysoka liczba pozwoleń jest zbiegiem okoliczności, kumulacją kilku większych inwestycji – o tym przekonamy się za kilka miesięcy, gdy na statystyki będzie można spojrzeć z szerszej perspektywy – mówi Krasoń.

– Jeśli chodzi o wzrost pozwoleń na budowę, część kumulacji może mieć związek z chęcią rozpoczęcia sprzedaży mieszkań przed wejściem w życie nowej ustawy deweloperskiej. Inni deweloperzy budują jednak zapas pozwoleń, by móc elastycznie reagować na zmiany otoczenia rynkowego, sprawnie wprowadzać nowe projekty w przypadku rozpoznania lokalnego popytu czy móc nawiązać współpracę z inwestorami instytucjonalnymi – mówi Agnieszka Mikulska, ekspertka rynku mieszkaniowego w CBRE. – Liczba lokali, na których budowę uzyskano pozwolenie, przypuszczalnie zmaleje w kolejnych miesiącach, bo od połowy 2021 r. systematycznie budowane są zapasy zgód, a mają one określoną datę ważności. Jeśli chodzi o liczbę mieszkań rozpoczynanych, tu reakcja będzie elastyczna, zgodnie ze zmianami na rynku. Obecnie, mimo spadku popytu, znajdujemy się blisko równowagi rynkowej ze względu na stosunkowo niewielką dostępną podaż. Sprzedaż mieszkań, nawet ograniczona, spowoduje konieczność uzupełniania oferty. Korzystne może być nawet zbudowanie pewnej nadwyżki, by nabywcy mieli większy wybór – dodaje.

Pilnowanie marż

Jeśli spojrzeć na dane o rozpoczynanych budowach za poprzednie miesiące tego roku, to poza styczniem trudno mówić o tąpnięciu. 11–13 tys. lokali miesięcznie w nowych projektach to tyle, ile w 2019 r., ile po lockdownie w 2020 r. oraz ile w II połowie 2021 r., kiedy gorączka kupujących i budujących już opadła po rekordach z wiosny i lata. W sumie w I połowie br. ruszyła budowa 71,6 tys. mieszkań, o 18 proc. mniej niż rok wcześniej.

– Kontynuację wysokiej produkcji mieszkaniowej w kolejnych kwartałach trudno sobie wyobrazić w obecnym otoczeniu. Oznaczałoby to duży przyrost podaży przy słabym popycie, czyli większą presję na ceny – zaznacza Barbara Bugaj, ekspertka Sonarhome.

Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku
Budownictwo
Echo z kumulacją