Grupa Kęty może przeprowadzić małe akwizycje ale bez zadłużania się

Grupa Kęty może przeprowadzić akwizycje, ale mogą to być raczej małe projekty, finansowane ze środków własnych, poinformował prezes Dariusz Mańko.

Publikacja: 29.04.2009 13:29

"Myślimy raczej o niewielkich akwizycjach realizowanych ze środków własnych" - powiedział Mańko w wywiadzie dla TVN CNBC Biznes. Dodał, że obecnie spółka główny nacisk kładzie na to, aby obniżyć wartość kredytów.

"W I kwartale zeszliśmy o ok. 30 mln zł z kredytów, z ok. 360 mln na koniec 2008 roku do 334 mln zł na koniec I kwartału" - powiedział, dodając, że chciałby, aby było to poniżej 300 mln na koniec roku. "Myślę, że to jest realne" - podsumował.

W lutym dyrektor finansowy firmy Adam Piela poinformował, że Grupa Kęty nadal prowadzi rozmowy o akwizycjach, choć przyjęty na ten rok budżet ich nie uwzględnia.

W środę rano Grupa Kęty podała, że miała 2,78 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I kw. 2009 roku wobec 17,21 mln zł zysku rok wcześniej. Zysk operacyjny na poziomie grupy wyniósł 30,06 mln zł wobec 33,38 mln zł zysku rok wcześniej, a skonsolidowane przychody wyniosły 247,68 mln zł wobec 294,75 mln zł rok wcześniej.

Prezes Mańko skomentował, że to głównie koszty finansowe obciążają wynik za I kw. "Wycena kredytu walutowego plus hedging to zdarzenia nadzwyczajne. To 15 mln zł plus 9 mln zł i robi się 24 mln zł" - powiedział. Według niego, jedyne, co spółka może teraz z tym zrobić, to "schodzić" z zadłużenia.

Prezes podkreślił, że mimo spadku sprzedaży głównie w segmencie wyrobów wyciskanych niemal o 50%, spółka zrealizowała zysk EBITDA na poziomie z ubiegłego roku, lepiej od oczekiwań i budżetu zakładanego na I kwartał. "Gdyby nie spadek eksportu sprzedaż by była na tym samym poziomie co w zeszłym roku" - powiedział dodając, że spadki w eksporcie, Kęty najbardziej odczuły w segmencie systemów aluminiowych - o 10 mln zł do dwudziestu kilku mln zł - głównie na rynek niemiecki, holenderski, ukraiński i rosyjski.

Jednak, według niego, obecna sytuacja jest dużo lepsza. "Rośnie portfel zamówień. W segmencie wyrobów wyciskanych kwiecień był lepszy, a maj będzie jeszcze lepszy" - podsumował.

Prognoza GK zakłada, że jej zysk netto spadnie w 2009 r. o 4,3% r/r do 60,7 mln zł. Zysk operacyjny (EBIT) może według niej spaść o 16% r/r do 108,5 mln zł, a przychody o 12% r/r do 1046,0 mln zł.

Prognoza zakłada zmniejszenie zadłużenia na koniec 2009 r. o 34 mln zł. Zadłużenie długoterminowe na koniec 2009 r. ma spaść do 102,0 mln zł wobec 151,5 mln zł na koniec 2008 r., a zadłużenie krótkoterminowe wzrośnie do 248,0 mln zł wobec 232,2 mln zł na koniec zeszłego roku. Prognoza nie zakłada akwizycji i wypłaty dywidendy.

Budownictwo
Wiceprezeska Erbudu: to będzie rok bez przełomu na rynku budowlanym
Budownictwo
Odbicie inwestycji budowlanych się ślimaczy, ale to jeszcze nie katastrofa
Budownictwo
Budimex zawalczy o wzrost przychodów, kluczem trzymanie dobrej rentowności
Budownictwo
Grupa Budimex ze stabilnymi wynikami w I półroczu 2025 r.
Budownictwo
Elektrotim blisko dużej umowy. Kurs wystrzelił
Budownictwo
Kurs Develii bije rekordy. Co deweloper zyska w tym roku po przejęciu Bouyguesa?