Jedna z największych w Polsce grup budowlanych zauważa, że w okresie spowolnienia gospodarki maleje liczba przetargów w sektorze budowlanym, a sytuację ratują wielkiej wartości zlecenia na budowę dróg, które jednak charakteryzują się niskimi marżami. Aby ograniczyć wpływ tych zjawisk firma rozwija swoje zakłady konstrukcji stalowych, gdzie marże są wyższe niż przy budowie dróg oraz przeprowadza konsolidację w ramach grupy, która pozwoli na dodatkowe oszczędności. Póki co ma w portfelu zamówienia pozwalające jej myśleć o realizacji zapowiedzi na trwający rok.
- Polimex ma w tej chwili w portfelu kontrakty na około 7 miliardów złotych i przyrost sprzedaży będzie na zakładanym poziomie minimum 10 procent, o planowane 15 procent wzrośnie też zysk netto - powiedział Jaskóła w wywiadzie dla Reutera.
- Wyniki trzeciego kwartału są fragmentem budżetu na cały roku. Myślę, że zysk netto zwiększy się rok do roku - dodał prezes Polimeksu.
Zysk netto grupy w 2008 wyniósł 120 milionów złotych, wzrost o 15 procent oznaczałby 138 milionów czystego zysku za obecny rok. W 2008 roku Polimex miał 4,3 miliarda złotych skonsolidowanych przychodów, ich wzrost o 10 procent oznaczały 4,73 miliarda w 2009 roku.
[srodtytul]W 2010 zysk w górę[/srodtytul]