Płockie przedsiębiorstwo, które zamierza budować farmy wiatrowe, chce sprzedać 18,7 mln akcji serii G, stanowiących 57 proc. podwyższonego kapitału. Cena emisyjna wciąż nie została ustalona, ale na pewno będzie wyższa od wartości nominalnej papierów (35 gr). We wtorek kurs Atlantisu spadł o 4,3 proc., do 2,24 zł. Jego kapitalizacja sięga obecnie 30,4 mln zł.

Jak tłumaczy zarząd Atlantisu, taka konstrukcja oferty ma z jednej strony zapewnić pozyskanie „poważnych” akcjonariuszy, a z drugiej strony nie wymaga przygotowywania prospektu emisyjnego. Dokument będzie za to potrzebny, gdy właściciele nowych walorów będą chcieli ich wprowadzenia do obrotu giełdowego. Decyzję w sprawie emisji walne zgromadzenie akcjonariuszy podejmie 26 listopada.

Atlantis liczy na sukces emisji (to już trzecie podejście) – nie otrzymał bowiem 25 mln zł dofinansowania, o które wnioskował w Krajowym Funduszu Kapitałowym (należy do Banku Gospodarstwa Krajowego). Jak dotąd jedynym sukcesem Atlantisu jest zakup – ale przez spółkę, w której ma mniejszościowy udział – farmy składającej się z dwóch elektrowni wiatrowych za 3 mln zł.