Kontrakty warte ponad 30 mld zł znajdują się w portfelach zleceń największych spółek budowlanych z GPW. Dla wielu firm są to rekordowe poziomy. Pozyskują one jednak kolejne zlecenia.?W piątek Polimex-Mostostal poinformował, że wygrał przetarg na budowę autostrady A1 od Strykowa w kierunku Tuszyna.?Wartość zlecenia to 949,7 mln zł netto, z czego 25 proc. przypadnie na giełdową firmę. Mostostal Warszawa zajął pierwsze miejsce w przetargach o łącznej wartości 860 mln zł. Na podpisanie jednej umowy czeka również Trakcja Polska, której portfel zleceń pod koniec roku może być wart ponad 2,5 mld zł.
[srodtytul]Rentowność może spaść[/srodtytul]
Czołowe firmy nie muszą walczyć o zapełnienie portfeli, gdyż już teraz wiedzą, że w przyszłym roku uda im się co najmniej powtórzyć sprzedaż z 2010 r. Pytanie, jaką osiągną rentowność. – W 2011 r. można oczekiwać erozji marż, co jest związane ze wzrostem udziału kontraktów drogowych w portfelach zamówień. Na ich obniżkę wpłynie również to, że wygasać będą umowy podpisywane przed 2010 r., gwarantujące wysoką rentowność. Wzrośnie natomiast udział zleceń pozyskiwanych w okresie wzmożonej konkurencji cenowej – komentuje Tomasz Czyż z ING Securities. – Ryzykiem w 2011r. dodatkowo jest potencjalnie większa siła przetargowa podwykonawców, szczególnie na projektach związanych z Euro 2012.
Podobnego zdania jest Krzysztof Pado z Domu Maklerskiego BDM. – Większość umów, które realizowane będą w 2011 r., podpisywana była w okresie wzmożonej konkurencji cenowej. Mam tu na myśli przede wszystkim kontrakty drogowe, które mają spory udział w portfelach wszystkich największych grup budowlanych, jak Budimex, PBG czy Polimex-Mostostal. Dlatego w przyszłym roku spodziewać się należy spadku rentowności, który dodatkowo zostanie pogłębiony przez wzrost cen materiałów – mówi. Zwraca uwagę, że dla Polimeksu bardzo słaby jest już 2010 r. (słabe wyniki mniejszych spółek z grupy czy odpisy w Rumunii), więc w 2011 r. powinno być lepiej.
Ze względu na wyjątkowo słaby 2010 r. spadku rentowności w Polimeksie nie spodziewa się także Tomasz Czyż. Jego zdaniem nie należy jednak oczekiwać powrotu do rentowności z ubiegłych lat. – Utrzymanie marż zapowiada PBG. W najlepszej sytuacji znajduje się Budimex, który zawiązał sporo rezerw i w przyszłym roku będzie je mógł rozwiązywać – wylicza nasz rozmówca.