W raportach z 5 marca czytamy, że „Prawdopodobnie rok 2012 będzie dla polskich spółek z zaplecza górniczego rekordowy pod względem rentowności i wielkości raportowanych rezultatów". Jednak ostatnio kursy obu spółek dość mocno rosły, w związku z tym osiągnęły ceny docelowe z prognoz DI BRE. „Famur jest obecnie

notowany z 12 proc. premią do spółek z branży na wskaźniku cena/zysku i 17 proc. dyskontem na wskaźniku EV/EBITDA". Rekomendacja dla Famuru została obniżona z kupuj do trzymaj, a cena docelowa została podniesiona z 3,2 zł do 3,6 zł (raport sporządzono przy kursie 3,66 zł). W uzasadnieniu obniżenia rekomendacji Kopeksu czytamy, że „Kopex jest obecnie notowany z 9 proc. dyskontem do spółek z branży na wskaźniku cena do zysku i z 16 proc. dyskontem na wskaźniku EV/EBITDA. W związku ze spadkiem potencjału wzrostu w stosunku do naszej ceny docelowej obniżamy naszą rekomendację z akumuluj do trzymaj". DI BRE podwyższyło cenę docelową akcji Kopeksu z 22,5 do 22,6 zł (raport sporządzono przy kursie 23,1 zł). Jednocześnie analitycy podnieśli prognozy wyników netto na 2012 r. dla obu firm. W przypadku Famuru ze 121,8 mln zł do 138,5 mln zł. W przypadku Kopeksu ze 142,5 mln zł do 158,7 mln zł. Zdaniem analityków DI BRE wzrost inwestycji w krajowym i światowym górnictwie niesie za sobą zwiększenie cen w podpisywanych umowach.