Kurs akcji Zametu Industry porusza się w trendzie spadkowym od końca 2013 r. Do września ubiegłego roku zniżka miała dość łagodny przebieg, ale później wyraźnie przyśpieszyła. Dwie silne fale wyprzedaży sprowadziły cenę poniżej 61,8-proc. zniesienia Fibonacciego dla hossy z lat 2011-2013 r. Ponadto, dołek bessy wyznaczony pod koniec marca – 2,16 zł, został dziś rano pogłębiony. Notowania spadały w porywach o 7,3 proc. do 2,15 zł. Niewykluczone, że jest to sygnał do kolejnej fali spadkowej w obrębie trwającej bessy. Za takim scenariuszem przemawiają długoterminowa przewaga niedźwiedzi oraz układ wskaźników analizy technicznej – średnie kroczące z 50 i 200 sesji spadają, a linie wskaźnika ruchu kierunkowego mają prospadkowe ułożenie (-DI powyżej +DI i rosnący ADX). Najbliższy zasięg spadku to 2 zł, a w dłuższej perspektywie 1,7 zł.

Jeśli pułap 2,16 zł zaktywizuje popyt, odbicie może sięgnąć 2,7 zł, gdzie znajduje się wspomniane 61,8-proc. zniesienie Fibonacciego. O godzinie 12.45 akcje Zametu Industry taniały o 2,2 proc. do 2,27 zł.