– Wobec coraz szybszego postępu cywilizacyjnego i rosnącej konkurencji rola opakowań wzrasta. Opakowania mają wpływ na cały cykl życia produktu, począwszy od konfiguracji procesu produkcyjnego aż do decyzji zakupowej finalnego konsumenta – twierdzi Roman Nagler, dyrektor kredytowy ds. sektorów BZ WBK. Rozwojowi branży będzie sprzyjał m.in. rosnący w naszym kraju popyt na różnego rodzaju towary. To powoduje, że zwyżkuje też zapotrzebowanie na opakowania. – Przeciętny konsument z Europy Zachodniej, USA czy Japonii zużywa średnio w ciągu roku opakowania o wartości 300–340 euro. Tymczasem Polacy „rozpakowują" rocznie około 226 euro – mówi Wacław Wasiak, dyrektor Polskiej Izby Opakowań. Zauważa, że ta różnica będzie maleć, bo coraz bardziej upodabniamy się do Zachodu, jeśli chodzi o poziom i wzorce konsumpcji.
Rozwojowi branży będzie też sprzyjać rosnący z Polski eksport. – Rynek opakowań jest bardzo mocno skorelowany z sektorami będącymi motorami polskiego eksportu, tj. przemysłem spożywczym, meblami, artykułami AGD, częściami motoryzacyjnymi czy farmaceutykami i kosmetykami. Eksport rośnie szybciej od całej gospodarki, więc i tempo rozwoju przemysłu opakowań powinno być zauważalnie szybsze od tempa wzrostu PKB – uważa Artur Chodacki, członek zarządu BZ WBK.
Wreszcie trzecim obszarem wzrostu branży powinien być eksport samych opakowań. Według szacunków PIO obecnie na rynki zagraniczne trafia 15–20 proc. produkcji branży. Zdaniem ekspertów potencjał dalszej ekspansji jest jeszcze spory. Polski rynek opakowań jest dziś wart ponad 8 mld euro. To oznacza, że mamy zaledwie około 1,3-proc. udział w światowym rynku opakowań. Tymczasem ich produkcją zajmuje się nad Wisłą około 8 tys. podmiotów. Wśród nich są też giełdowe spółki.
Zarząd Ergisu, największej w Europie Środkowo-Wschodniej grupy przetwarzającej tworzywa, uważa, że udział opakowań z plastiku będzie wzrastał kosztem wykonanych z metalu i szkła. – Związane jest to z niższymi kosztami produkcji, a także niższymi kosztami całego cyklu życia opakowań z tworzyw. Ciągły postęp technologiczny daje nowe możliwości wykorzystania tych opakowań – mówi Tadeusz Nowicki, prezes Ergisu. Jego zdaniem sprzedaż opakowań z tworzyw będzie w Polsce wzrastać powyżej 5 proc. rocznie (w ujęciu wagowym). Ergis zapowiada, że w ciągu roku zwiększy produkcję opakowań o 15 proc., co będzie rezultatem nowych inwestycji. Chodzi o uruchomienie kolejnej linii do produkcji folii nanoErgis. Wartość inwestycji będzie sięgać 30 mln zł.
Krzysztof Kaczmarczyk, wiceprezes Gekoplastu, szacuje, że popyt na opakowania z tworzyw wzrośnie w tym roku o 4 proc., a w przyszłym o 5 proc. Spółka specjalizuje się w produkcji płyt z polipropylenu, które mają m.in. zastosowanie w produkcji opakowań. – Z perspektywy Gekoplastu istotna jest dynamika zmian w systemach logistycznych, co przejawia się zastępowaniem opakowań jednorazowego użytku (np. kartonowych) opakowaniami wielokrotnego wykorzystania (tworzywa). Jest to korzystne ekonomicznie dla użytkowników, jednocześnie wpisuje się w procesy proekologiczne – mówi Kaczmarczyk. Szacuje, że spółka w tym i przyszłym roku zwiększy sprzedaż opakowań i materiałów opakowaniowych o 10–20 proc. W tym roku Gekoplast zainwestuje w moce produkcyjne około 11 mln zł.