Polnord nie uplasował obligacji, czy zdoła pozyskać pieniądze z akcji?

Spółka w grudniu musi wykupić obligacje za 107 mln zł. Nowego długu korporacyjnego nie udało się zaciągnąć. Do czwartku trwają zapisy na akcje serii T w ramach emisji prywatnej.

Publikacja: 10.12.2019 05:11

Polnord nie uplasował obligacji, czy zdoła pozyskać pieniądze z akcji?

Foto: Bloomberg

W poniedziałek kurs Polnordu spadał o nawet 13 proc., do 1,94 zł. Notowania budowniczego mieszkań szukają dna, nowe minima to reakcja na niedojście do skutku ratunkowej emisji obligacji. Deweloper liczył na zebranie nawet 150 mln zł, ale mimo przesuwania terminu przyjmowania zapisów nie znaleźli się chętni na objęcie nawet minimalnej puli, o wartości 75 mln zł.

Tyka obligacyjny zegar

Sytuacja Polnordu nie jest łatwa ze względu na kumulację terminów wykupu obligacji. 18 grudnia zapadają papiery o wartości 60 mln zł, które objął SGB Bank. Do tego dochodzą serie notowane na Catalyst: 20 grudnia zapada ta o wartości 20,41 mln zł, 22 grudnia o wartości 20 mln zł, a 30 grudnia o wartości 6,8 mln zł.

Zarząd Polnordu nie udziela obszerniejszego komentarza poza tym, że trwa plasowanie emisji akcji serii T.

Niemal dokładnie miesiąc temu firma informowała o rozpoczęciu wykonywania podjętej w październiku uchwały walnego zgromadzenia. Jak usłyszeliśmy w biurze prasowym, zapisy są przyjmowane do 12 grudnia.

Polnord może wypuścić do 75 mln papierów z wyłączeniem prawa poboru (teraz kapitał dzieli się na 36,7 mln walorów). Pierwszeństwo objęcia mają inwestorzy, którzy 7 października mieli na rachunkach co najmniej 1 proc. papierów lub byli zarejestrowani na zgromadzenie w sprawie podwyższenia kapitału.

Foto: PARKIET

Sytuacja jest podobna jak w przypadku emisji obligacji: zarząd liczy na zebranie nawet 150 mln zł, a oferta uda się, jeśli inwestorzy kupią akcje za co najmniej 75 mln zł. Szkopuł w tym, że spadek notowań osłabia atrakcyjność inwestycji. Deweloper może bowiem zaoferować walory za minimum 2 zł, ponieważ tyle wynosi ich wartość nominalna.

Inne opcje

Latem Polnord sprzedał Polskiemu Holdingowi Nieruchomości dwa warszawskie biurowce za 30,8 mln euro (około 130 mln zł). Wolna gotówka ma zostać przeznaczona na redukcję zadłużenia – spółka nie podaje, jaka to kwota. Na budowę biurowców zaciągnięte były dwa kredyty w PKO BP o łącznej wartości prawie 56 mln zł.

Polnord dokonał też przeglądu banku gruntów i innych aktywów, będzie się starać spieniężyć te, które nie nadają się do wykorzystania.

Inna opcja to pakietowa sprzedaż mieszkań w wybranych inwestycjach. Zazwyczaj takie transakcje wiążą się z upustami dla nabywców, ale ich zaletą jest szybsze pozyskanie gotówki.

Spółka pracuje również nad pozyskaniem finansowania konsorcjalnego.

W ratowanie Polnordu może się włączyć giełdowy Pekabex, producent betonowych prefabrykatów, z których budowane są osiedla mieszkaniowe w Szwecji, a którą to technologię firma chce rozwinąć w Polsce. Pekabex nie wyklucza inwestycji kapitałowej, ale nie będzie obejmować akcji serii T.

Budownictwo
Obligacje Ghelamco z coraz niższą wyceną
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Budownictwo
Pekabex i mieszkaniówka
Budownictwo
Ghelamco pod presją, zwróć uwagę na ważne daty
Budownictwo
Noble Securities zaleca sprzedawać akcje Budimeksu
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Budownictwo
Prezesi spółek deweloperskich zarabiają krocie
Budownictwo
Grupa Ghelamco z mniejszym długiem i uwagami audytorów