Kontrolowany i kierowany przez Mariusza Książka deweloper mieszkaniowo-magazynowy w 2019 r. miał blisko 70 mln zł skonsolidowanego zysku netto, o prawie 48 proc. więcej niż rok wcześniej.
Logistyczny boom
Motorem wzrostu była część magazynowa – od kilku lat Marvipol współpracuje z branżowym potentatem, Panattoni Europe. Zysk operacyjny wyniósł prawie 54 mln zł, to aż 4,5 razy więcej niż rok wcześniej. Zysk netto wzrósł o 128 proc., do prawie 46 mln zł. Na taki skok wyników złożyła się m.in. sprzedaż udziałów w czterech spółkach joint-venture. Firma rozpoznaje też w wyniku stopień zaawansowania budów, czerpie też zyski z odsetek od udzielonych spółkom celowym pożyczek.
Ten rok zapowiada się jeszcze pomyślniej. W styczniu deweloper spieniężył udziały w trzech kolejnych wehikułach. Aktualnie w portfelu joint-venture jest pięć magazynów, z czego dwa w budowie. Dwa z trzech już ukończonych objęte są przedwstępnymi umowami sprzedaży i zamknięcie transakcji spodziewane jest do końca czerwca.
– Magazyny cieszą się dużym zainteresowaniem topowych międzynarodowych inwestorów. Te uzupełniające biznes mieszkaniowy projekty charakteryzują się tym, że cykl realizacji zakończony sprzedażą jest nie dłuższy niż dwa lata – podkreślił prezes Książek.
Potecjał versus pandemia
Jeśli chodzi o część mieszkaniową, Marvipol w 2019 r. przekazał klientom 777 lokali, o 3 proc. więcej rok do roku. Przychody wzrosły o 9,3 proc., do 291 mln zł. Marża brutto ze sprzedaży utrzymała się na poziomie 23 proc. Rentowność poszczególnych projektów wahała się między 19 a 33 proc.