Wzrost obrotów na warszawskiej giełdzie, mocna pozycja zagranicznych brokerów oraz większa aktywność pośredników skoncentrowanych na obsłudze inwestorów indywidualnych – tak w dużym skrócie wygląda krajobraz po wydarzeniach minionego miesiąca na naszym rynku.
Przetasowania w branży
Aby lepiej opisać to, co się wydarzyło na rynku, „oddajmy głos" liczbom. Średnie obroty na rynku akcji w marcu wyniosły 1,17 mld zł. Jest to najlepszy wynik od sierpnia 2011 r. Pieniądze przepływały jednak przede wszystkim przez największych zagranicznych pośredników. Mocna pozycja zagranicznych brokerów nie jest niczym nowym, ale i tak w marcowym zestawieniu widać też wiele znaczących zmian.
Liderem rynku był Merrill Lynch, który miał 9,92 proc. udziałów. Za jego plecami znalazł się JP Morgan, który zdobył 7,44 proc. Najniższy stopień podium zajęło BM PKO BP z udziałem na poziomie 6,31 proc. Pierwszą piątkę uzupełnia Morgan Stanley z wynikiem 6,28 proc. oraz Erste Securities, które zdobyło 6 proc. rynku. Szczególnie postawa Erste może być zaskoczeniem. W okresie od stycznia do lutego udział tej firmy w obrotach wynosił bowiem „tylko" 4,12 proc., co dawało jej 11. miejsce w zestawieniu.
– Nasz wysoki udział w obrocie w ostatnim miesiącu jest pochodną głównie zwiększonych obrotów ogólnie na całym rynku. Dotyczy to wszystkich jego segmentów, a także niecodziennej zmienności, która dla części klientów instytucjonalnych przekłada się na zwiększenie liczby zawieranych transakcji. W takich warunkach rynkowych pojawiały się także dodatkowe szanse na arbitraż – wskazuje Bartosz Świdziński, członek zarządu Erste Securities. Warto dodać, że firma ta okazała się w marcu liderem rynku terminowego, zdobywając 23,48 proc. udziałów w tym obszarze. DM BOŚ, czyli broker, który w normalnych warunkach pozostaje poza zasięgiem konkurencji, tym razem zdobył 18,22 proc. rynku.
Mocny detal
Patrząc na marcowe statystyki, w oczy rzucają się też lepsze wyniki brokerów skoncentrowanych wyłącznie na obsłudze inwestorów indywidualnych. Prym w tym wiedzie BM ING Banku Śląskiego, które zdobyło 3,46 proc. rynku (dało mu to 11. miejsce w zestawieniu). Wynik ten jest tylko nieznacznie gorszy od tego, który zanotował m.in. Goldman Sachs (3,89 proc.) czy też UBS Europe (3,51 proc.).