O sprawie pisaliśmy po raz pierwszy w ubiegłym tygodniu. Izba Domów Maklerskich wysłała do GPW pismo, w którym zaproponowała rozszerzenie giełdowego programu wsparcia pokrycia analitycznego oraz programu rozwoju technologii. GPW ostrożnie podchodzi do tych pomysłów. Podkreśla, że programy mają charakter pilotażowy i dopiero za rok przyjdzie czas na ich podsumowanie oraz ewentualne dalsze decyzje. Niewykluczone jednak, że już teraz dojdzie do pewnych modyfikacji.
Więcej spółek
– W związku z trwającą pandemią i napływem na giełdę nowych inwestorów indywidualnych zaproponowaliśmy branży dodatkowe rozwiązania na okres roczny. Jeszcze w czerwcu, kiedy zakończymy rozmowy z domami maklerskimi i podsumujemy pierwszy rok działania programów, ogłosimy dalsze decyzje w tej sprawie – podkreśla Paweł Lasiuk z biura prasowego GPW.
Giełda nie chce zdradzać szczegółów swoich propozycji. Jak jednak udało nam się ustalić, proponowane zmiany dotyczą przede wszystkim programu wsparcia pokrycia analitycznego. Z naszych informacji wynika, że GPW gotowa jest rozszerzyć ten program o kolejnych 12 spółek. Obecnie bierze w nim udział 40 firm wchodzących w skład mWIG40 lub sWIG80. W sumie więc program może objąć 52 spółki.
Giełda od początku funkcjonowania całego programu podkreślała, że chce zwiększyć liczbę dostępnych analiz szczególnie w obszarze średnich i małych firm, które wcześniej nie cieszyły się zbytnim zainteresowaniem analityków. Podobne oczekiwania są, jeśli chodzi o ewentualne nowe firmy, które mają dołączyć do programu. GPW liczy, że będą to głównie spółki, na temat których do tej pory nie powstawały dedykowane analizy.
Oczywiście cały program skierowany jest również na wsparcie branży maklerskiej. Przygotowywane analizy są bowiem opłacane przez GPW. Za analizę jednej spółki brokerzy otrzymują 50 tys. zł netto rocznie.