Banki będą mieć zaskakująco dobry wynik odsetkowy. A zyski?

Mimo obniżki stóp procentowych kredytodawcom udało się w I kwartale utrzymać bardzo wysokie dochody z tytułu odsetek – prognozują analitycy. A dzięki mniejszym rezerwom frankowym wszystkie banki giełdowe wyszły na plus.

Publikacja: 29.04.2024 21:00

Banki będą mieć zaskakująco dobry wynik odsetkowy. A zyski?

Foto: AdobeStock

Ruszył sezon publikacji raportów finansowych banków za I kwartał. Tym razem trochę nietypowo jako pierwszy rezultaty pokazał Alior, a we wtorek poznamy dane o Pekao oraz Santander BP. Jak kondycję sektora na początku roku prognozują analitycy?

Niższe stopy nie przeszkadzają

– To może być kolejny kwartał z pozytywnymi niespodziankami – komentuje Kamil Stolarski, analityk Santander BM. – Polskim bankom, o dziwo, udało się poprawić czy utrzymać marżę i wynik odsetkowy na wysokim poziomie, pomimo obniżek stóp procentowych – zaznacza.

Łącznie wynik odsetkowy ośmiu największych banków notowanych na warszawskim parkiecie wynieść ma ok. 21,1 mld zł – pokazuje średnia prognoz pięciu zespołów analitycznych. W porównaniu z końcówką minionego roku to kwota porównywalna czy nawet ciut większa (choć niektóre banki mogą zaraportować kwartalny spadek), co wskazuje, że sektor nauczył się działać w środowisku obniżonych stóp procentowych.

Zaskakujące jest to, że rok do roku wynik odsetkowy może być nawet o 16 proc. wyższy, choć przecież stopa referencyjna NBP jest o 1 pkt proc. niższa (i wynosi 5,75 proc.).

Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ, wyjaśnia, że składa się na to kilka czynników. Niższe są m.in. koszty zabezpieczeń hedgingowych, banki dosyć ostro ścinają koszty finansowania, czyli oprocentowanie depozytów. Za to odsetki od kredytów nie spadły tak mocno, a nowa sprzedaż hipotek mocno wzrosła rok do roku.

Czytaj więcej

Słodko-gorzkie prognozy dla największych banków

Koszty też rosną

Wynik z tytułu opłat i prowizji może łącznie wynieś 4,55 mld zł, co oznaczałoby praktyczny brak zmian kwartał do kwartału oraz wzrost o 4,6 proc. rok do roku – prognozują analitycy. Przy czym w poszczególnych bankach sytuacja może się znacząco różnić. Przykładowo dla mBanku, która ostatnio ogłosił znaczące podwyżki w swoim cenniku, oczekuje się wzrostu wyniku prowizyjnego o 7,7 proc. kwartał do kwartału. Za to w Pekao – spadku o ok. 8 proc.

– Przy niezłych dochodach operacyjnych można spodziewać się też dwucyfrowego wzrostu kosztów operacyjnych, napędzanych głównie wydatkami na wynagrodzenia, przy utrzymującym się niskim wskaźniku NLP – zauważa Stolarski.

Z naszej analizy wynika, że łącznie koszty mogą sięgnąć ok. 9,47 mld zł, co oznacza wzrost o 11,8 proc. w ujęciu kwartalnym i o 9,9 proc. w ujęciu rocznym. Warto przy tym dodać, że roczna składka na Bankowy Fundusz Gwarancyjny dla całego sektora wyniosła w tym roku 1,56 mld zł wobec 1,45 mld zł w 2023 r.

Franki dyktują wyniki

W sumie wynik netto analizowanych banków w I kwartale może sięgnąć 7,87 mld zł, czyli aż 45 proc. więcej niż w poprzednim kwartale i 14,8 proc. więcej niż rok wcześniej. A jednocześnie to o niemal miliard złotych mniej niż w III kwartale 2023 r., gdy padł rekord zysków.

– Najwięcej dramatyzmu widać w tych bankach, które są najbardziej obarczone problemem frankowym – komentuje Michał Sobolewski. – O ile w IV kwartale zwykle dokonywały bardzo dużych rezerw, o tyle w I kw. były one znacznie mniejsze, a wynik netto – wyraźnie lepszy – wyjaśnia.

Bardzo ciekawie zapowiada się sytuacja w mBanku czy BNP Paribas BP. I tak, mBank w I kwartale dokonał 1,06 mld zł odpisów na kredyty w CHF wobec 1,48 mld zł w IV kwartale 2023 r. W efekcie bank może być na początku tego roku ok. 341 mln zł na plusie wobec 20 mln zł na minusie w końcówce zeszłego roku. Z kolei BNP Paribas BP zawiązał w IV kwartale ub.r. ponad 1 mld zł rezerw frankowych, w I kwartale br. – tylko 91 mln zł. I zamiast 381 mln zł straty pokaże teraz 567 mln zł zysku.

Poprawy wyniku netto można też spodziewać się w przypadku PKO BP – wzrost z 681 mln zł w IV kw. ub.r. do 1801 mln zł w I kw. br., Santandera – odpowiednio 980 mln zł i 1449 mln zł na plusie, czy Millennium – 115 mln i 127 mln zł na plusie.

Za to w odniesieniu do banków, które nie są pod aż tak dużą presją frankową, analitycy oczekują spadku wyniku netto. W największym stopniu może to dotyczyć Pekao – tu średnia prognoz pokazuje 1454 mln zł zysku w I kw. br. wobec 1724 mln zł kwartał wcześniej. W przypadku ING BSK przewidywany jest spadek o ok. 170 mln zł – do 1110 mln zł. Zysk Aliora zmniejszył się kwartał do kwartału o ok. 10 mln zł – do 578 mln zł.

Banki
Miotła w Alior Banku. Artur Chołody pokieruje pracami zarządu
Banki
Mirosław Czekaj, BGK: Nasza rola w rozwoju polskiej gospodarki może być większa
Banki
Idą zmiany w Aliorze. Kto zajmie fotel prezesa?
Banki
BNP Paribas BP chce wrócić do gry
Banki
BNP Paribas BP pozytywnie zaskoczył wynikami
Banki
Wakacje kredytowe trafiły do TK. Grozi nam chaos prawny?