Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W 2021 r. wynik z działalności bankowej BNP Paribas sięgnął historycznie wysokiej wartości, ponad 4,8 mld zł, co oznacza 2,2-proc. skok względem 2020 r. Z kolei zysk netto skurczył się o 76 proc., do 176 mln zł. Znaczący wpływ na taki stan rzeczy miały rezerwy na poczet kredytów frankowych, które sięgnęły w 2021 r. ponad 1 mld zł. Wskaźnik pokrycia wspomnianych kredytów sięga 28,5 proc. Z kolei wskaźnik ROE, czyli rentowności kapitału własnego, skurczył się z 6,3 proc. w 2020 r. do 1,5 proc. w 2021 r. Po wyłączeniu m.in. wpływu rezerw związanych z kredytami frankowymi wzrósł on z 7,6 proc. w 2020 r. do 9,9 proc. w ub.r.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ożywienie kredytowe jest tuż, tuż przed nami – prognozują zgodnie bankowcy. Ma to wynikać z długo oczekiwanego boomu inwestycyjnego, a przy okazji dać też ochronę przed spadkami zarobków sektora po obniżkach stóp. Czy te nadzieje mają szansę się ziścić?
Największy bank zaskakuje wysokimi zyskami i ma nadzieję na kontynuację tego trendu, mimo wciąż dużego obciążenia rezerwami frankowymi.
Liderowi rynku bankowego w Polsce, PKO BP, nie przeszkadzają duże rezerwy na kredyty frankowe, ani obniżone stopy procentowe. W II kwartale wypracował niemal 2,7 mld zł zysku netto.
PKO Bank Polski odnotował 2 661 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w II kw. 2025 wobec 2 351 mln zł zysku rok wcześniej, podał bank.
Analitycy BM mBanku podnieśli swoją rekomendację dla Santander BP do poziomu „trzymaj” oraz zwiększyli 12-miesięczną cenę docelową akcji do 558,9 zł. Taka poprawa to m.in. efekt lepszych od oczekiwań skutków sprzedaży Santander Consumer Bank.
Mimo obniżonych stóp procentowych i wysokich rezerw na kredyty frankowe, bank BNP Paribas chwali się w II kwartale bardzo dobrymi wynikami. Liczy na ożywienie akcji kredytowej w drugiej połowie roku.