Mieliśmy skupić się dziś na rozmowie o bankach, jednak nie da się pominąć ataku Rosji na Ukrainę, który trzeba potępić. Inwestorzy panikują, mocno tracą akcje, skoczyły w górę ceny surowców energetycznych, ale także zbóż. Słabnie złoty. To podbije inflację. Ze wstępnych szacunków ekonomistów wynika, że wojna za naszą wschodnią granicą sprawi, że dynamika wzrostu PKB w Polsce może zmniejszyć się o 1–1,5 pkt proc.
Rozmawiamy w bardzo smutnym dniu. Trudno dziś powiedzieć, czym się skończy ten konflikt i jaki będzie miał wpływ na Polskę. Pierwsze prognozy sugerują, że rośnie prawdopodobieństwo scenariusza stagflacyjnego, czyli mniejszego wzrostu gospodarczego przy nadal wysokiej inflacji. Z punktu widzenia sektora, o którym będziemy głównie rozmawiać, byłaby to sytuacja negatywna. Wyniki banków sporo mówią o tym, co dzieje się w gospodarce. Teraz wielkim problemem jest rosnąca niepewność, która nie zachęca do zaciągania kredytów, czyli podstawowego źródła przychodów banków. Powstaje pytanie o to, co będzie się działo ze stopami procentowymi w inflacyjnym scenariuszu. Czy będą rosły ze względu na wyższą inflację, napędzaną wyższymi cenami surowców, czy też będą cięte ze względu na spowolnienie gospodarcze. Trudno to teraz przewidzieć. W tym momencie możemy tylko powiedzieć, że jest to bardzo ciężki dzień.
Przed czwartkową sesją wyniki za IV kwartał podał PKO BP, największy polski bank. Były one raczej zgodne z oczekiwaniami. Na co warto zwrócić uwagę w raporcie i jaki może być dla banku ten rok?
Wyniki za sam IV kwartał 2021 r. nie zaskoczyły inwestorów. Ogółem był to bardzo dobry rok dla PKO BP. Zwróciłbym uwagę na dwa czynniki. Po pierwsze, ze względu na skalę działalności wyniki PKO BP jak w soczewce pokazują stan sektora i krajowej gospodarki. Przy jej dobrej kondycji wyniki powinny być dobre. Warto zauważyć też, że bardzo dobre wyniki za cały 2021 r. to także efekt udanej transformacji cyfrowej i biznesowej tego banku, dokonanej w ciągu ostatnich kilku lat. Podsumowując ubiegły rok, nie możemy ograniczyć się do liczb, które już poznaliśmy. Musimy pamiętać, że był to czas sporych zmian w zarządzie PKO BP, odeszli autorzy wspomnianego sukcesu. Liczby pokazane w czwartek to historia, a dla inwestorów liczy się przyszłość. Miała być świetlana ze względu na wyższe stopy procentowe. Od dziś wiemy, że tak nie będzie ze względu na wojnę na Ukrainie, tuż przy naszej granicy. O ile od połowy zeszłego roku było wiadomo, że można być bardziej spokojnym o sektor bankowy, o tyle w kontekście PKO BP powstawały pytania o to, jak nowy zarząd poradzi sobie z wyzwaniami stojącymi przed branżą i czy dorówna swoim poprzednikom.