Nadzór decyduje o emisjach długu

To może być koniec sprzedaży do detalu obligacji podporządkowanych, atrakcyjnych, ale i bardziej ryzykownych.

Publikacja: 16.10.2017 06:01

Nadzór decyduje o emisjach długu

Foto: AdobeStock

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że w najbliższych dniach Komisja Nadzoru Finansowego zdecyduje, czy ograniczy możliwość emitowania obligacji podporządkowanych przez banki w ofertach do inwestorów indywidualnych. Być może decyzje zapadną już na posiedzeniu 17 października.

Koniec ciekawych ofert

Niedawno KNF wskazała, że prace są w toku. Wcześniej informowała, że skala zaangażowania inwestorów indywidualnych w obligacje podporządkowane w przyszłości prawdopodobnie rosłaby ze względu na zwiększenie podaży tych papierów przez banki (z powodu rosnących wymogów kapitałowych). Zapowiedziała wtedy możliwe działania, aby ograniczyć podporządkowane emisje dla detalu.

Ostatnie publiczne emisje obligacji podporządkowanych przez banki

Ostatnie publiczne emisje obligacji podporządkowanych przez banki

Foto: GG Parkiet

Same banki już odchodzą od tego pomysłu. W piątek zatwierdzono prospekt emisyjny Aliora umożliwiający mu uplasowanie w ciągu roku obligacji o wartości do 1,2 mld zł (w tym podporządkowanych do 600 mln zł). Co istotne – wartość nominalną jednej obligacji podporządkowanej ustalono na 100 tys. zł. Alior wyjaśnia, że tak wysoki nominał wynika stąd, że ze względu na charakter obligacji podporządkowanych bank zamierza ograniczyć ich sprzedaż wyłącznie do klientów zamożnych i instytucjonalnych. To zwrot o 180 stopni, bo jeszcze pod koniec sierpnia zapowiadał jesienną publiczną ofertę obligacji podporządkowanych o wartości „kilkuset" milionów złotych. Zamiast tego kilkanaście dni temu zamknął z dużą nadsubskrypcją księgę popytu w ofercie prywatnej obligacji podporządkowanych za 400 mln zł, dlatego zdecydował się na dodatkową pulę 200 mln zł.

Z zapowiedzi publicznej oferty obligacji podporządkowanych wycofał się też Bank Pocztowy, który uplasował je w trybie oferty prywatnej. Nad emisją tego typu papierów (być może także do detalu) zastanawiał się Millennium, choć wciąż nie wiadomo, czy miałoby to sens (tzn. czy poprawiłyby na tyle współczynniki kapitałowe, aby bank był zdolny do wypłaty dywidendy).

Może się okazać, że decyzja KNF zakazująca lub ograniczająca tego typu emisje do detalu nie będzie potrzebna, bo w praktyce banki same od nich odejdą. Powód? Zgodnie z wytycznymi Bankowego Funduszu Gwarancyjnego tego typu papiery, aby mogły być zaliczone do MREL (minimalne wymogi wobec funduszy własnych i zobowiązań podlegających umorzeniu lub konwersji), nie mogą być skierowane do inwestorów indywidualnych.

– Byłoby nielogiczne, gdyby obligacje podporządkowane, bardziej ryzykowne, bo przyjmujące „pierwsze uderzenie" w razie problemów banków, mogły być sprzedawane inwestorom indywidualnym, a te niepodporządkowane, potencjalnie zamienialne na akcje w ramach uporządkowanej upadłości, nie mogłyby. Logika podpowiada, że nie powinno się kierować obligacji podporządkowanych do drobnych inwestorów – uważa Andrzej Powierża, analityk DM Citi Handlowego. Dodaje, że prawdopodobnie część z nich nie jest w pełni świadoma ryzyka związanego z istotą tych papierów, bo kupując je, godzą się na poniesienie strat, i nie są w stanie prawidłowo wycenić tego ryzyka.

Wyzwanie dla Getinu?

Ograniczenie sprzedaży mogłoby, zdaniem Powierży, być pewnym wyzwaniem dla Getin Noble Banku, który wyemitował najwięcej w Polsce tego typu obligacji do detalu. – Być może trochę też dla Aliora, choć ten może liczyć na wsparcie swego strategicznego akcjonariusza, czyli PZU. Inne banki nie miałyby kłopotów z ulokowaniem swoich papierów, bo popyt na nie wśród inwestorów instytucjonalnych jest wysoki – dodaje. Z kolei inwestorom ubyłyby z rynku oferty wysoko oprocentowanych, choć bardziej ryzykownych, obligacji.

[email protected]

Banki
Sprzedaż Santander Bank Polska da impuls do dużych przetasowań na rynku?
Banki
Handlowy wyżej od oczekiwań
Banki
Nowy prezes ING BSK przygotuje nową strategię w 100 dni
Banki
Jak poradził sobie ING BSK w I kwartale? Bank podał wyniki
Materiał Promocyjny
Banki muszą wyjść poza strefę komfortu
Banki
ING Bank Śląski miał 1 014 mln zł zysku netto w I kw. 2025 r.
Banki
Jak zmieni się Santander BP pod rządami Erste?