Pekao zbiera kolejne pozytywne rekomendacje, ale kurs ani drgnie

Pekao ma obecnie największy odsetek pozytywnych rekomendacji spośród największych banków na GPW. Analitycy doceniają silny bilans i potencjał dywidendowy tego kredytodawcy. Spory zysk może dać też Alior.

Aktualizacja: 23.10.2017 08:57 Publikacja: 23.10.2017 06:14

Pekao zbiera kolejne pozytywne rekomendacje, ale kurs ani drgnie

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Kurs akcji Pekao zachowuje się słabo. Od początku roku zyskał ledwie 7 proc. i utkwił w okolicach 125 zł, czyli na takim samym poziomie jak przy ogłoszonej rok temu transakcji przejęcia jednej trzeciej walorów przez PZU i PFR od UniCreditu.

Postrzeganie się zmienia

Pekao nie załapał się na hossę – WIG-banki zyskał od początku roku 21 proc., a niektórzy kredytodawcy nawet ponad 30 proc. Znamienne jest wyparowanie utrzymującej się przez parę lat wyraźnej premii w wycenie nad PKO BP – biorąc pod uwagę wskaźnik C/Z, premia ta zamieniła się w dyskonto. Dla Pekao C/Z wynosi 15,0 i 14,0, dla PKO BP zaś 15,9 i 14,1 (odpowiednio dla prognozowanych zysków na 2017 i 2018 r.). Na wskaźniku C/WK premia wciąż jest, choć istotnie zmalała – dla Pekao przyjmuje wartości 1,43 i 1,42, dla PKO BP 1,30 i 1,20.

Ostatnio jednak przybywa raportów rekomendujących kupno akcji Pekao. Obecnie ten kredytodawca ma największy odsetek pozytywnych zaleceń spośród największych banków na GPW (50 proc. „kupuj", 35 proc. „trzymaj" i 15 proc. „sprzedaj"). Z danych Bloomberga wynika też, że średnia cen docelowych wynosi 140 zł (co daje teraz 11-proc. potencjał wzrostowy). Tylko nieco więcej mogą dać zarobić akcje Aliora; 12-proc. potencjał na podstawie średniej ceny docelowej (79,5 zł), aż 77 proc. rekomendacji jest na „kupuj". Według zestawienia Bloomberga akcje PKO BP z ceną docelową 33 zł mają 11-proc. potencjał spadkowy (jedno zalecenie kupna, 45 proc. na „trzymaj" i 50 proc. „sprzedaj"). Analitycy ostrożni są też wobec BZ WBK, którego średnią cenę docelową ustalili na 371 zł, co daje 3-proc. możliwość wzrostu (55 proc. rekomendacji na „trzymaj" i 35 proc. na „sprzedaj"). Z kolei mBank, którego akcje wycenia się na 415 zł, może zanotować 8-proc. spadek (tu zalecenia sprzedaży stanowią aż 75 proc. wszystkich, trzymanie papierów sugeruje 20 proc. raportów). Rynek jest równo podzielony na trzy części w przypadku rekomendacji dla ING Banku Śląskiego, którego akcje przez rok zdrożały o 35 proc. i jest to najdroższy bank na GPW. Średnia cena docelowa to 193 zł, co daje 3-proc. potencjał wzrostu.

Szansą nowa strategia

W raportach analitycy często podkreślają, że szansą dla Pekao jest listopadowa aktualizacja strategii pod kierownictwem nowego prezesa Michała Krupińskiego. Według analityków rynek może ją pozytywnie odebrać, tak jak rok temu, kiedy jeszcze jako szef PZU Krupiński prezentował strategię tej spółki. Bank ma być w stanie nadal wypłacać wysokie dywidendy – jako jedyny obok Handlowego.

Analitycy doceniają silny bilans Pekao, nieobciążony hipotekami walutowymi i dający szansę na przyśpieszenie wzrostu akcji kredytowej. Ich zdaniem ryzyko związane z obecnością Skarbu Państwa w akcjonariacie jest przeceniane i nie jest wyższe niż w PKO BP. Czynniki ryzyka mają być już uwzględnione w wycenie, a pozytywne niespodzianki mogą przynieść synergie z PZU i Pioneerem.

– Część inwestorów może grać pod ogłoszenie nowej strategii w listopadzie. Ostatnia słabość kursu pokazuje, że rynek obawia się negatywnego scenariusza. A takim byłaby strategia zakładająca cięcie wskaźnika wypłaty dywidendy z obecnych 100 proc. do 70–80 proc. już od przyszłego roku – uważa Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy Securities.

GG Parkiet

Zaznacza, że choć Pekao jest jednym z najlepiej dokapitalizowanych banków w Polsce, to biorąc pod uwagę rentowności uzyskiwane przez sektor, niebawem bank dojdzie do ściany i będzie musiał się zastanowić, jak za parę lat zmodyfikować politykę dywidendową, bo w dłuższym terminie wypłacanie 100 proc. zysku przy wzroście akcji kredytowej nie jest możliwe.

– Z punktu widzenia inwestorów najlepsza byłaby strategia, w której bank zdecydowałby się na płacenie dywidendy jak najdłużej, szczególnie że może posiłkować się emitowanymi na dobrych warunkach obligacjami podporządkowanymi i jednocześnie może próbować zwiększać bilans. Wtedy inwestorzy mogliby pozytywnie zareagować i kurs mógłby rosnąć. Gdyby się jednak okazało, że dywidenda będzie ścięta do 70–80 proc., możliwe będą spadki kursu – uważa Jańczak.

[email protected]

Banki
KNF: 100 proc. zysku banków na dywidendę jeszcze nie teraz
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes PKO BP: Wychodzimy daleko poza naszą strefę komfortu
Banki
Citi Handlowy: co dalej z segmentem detalicznym?
Banki
Prezes Banku Millennium: nasz bank zdejmuje ciasny krawat, ale nadal jest i będzie w garniturze
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Banki
Czy dojdzie do fuzji Pekao i Aliora? Bardzo możliwe
Banki
Rozważają nabycie akcji Alior Banku przez Pekao od PZU. Jest list intencyjny