Alior kolejny raz negatywnie zaskakuje

Bank mocno zwiększył rezerwy na zwroty części prowizji, ale analitycy nie spodziewają się, że wpływ na przyszłe wyniki będzie większy, niż się oczekuje.

Publikacja: 25.02.2020 05:03

Alior kolejny raz negatywnie zaskakuje

Foto: Bloomberg

Alior Bank zwiększył o 186 mln zł rezerwę na zwroty prowizji w razie przedterminowej spłaty kredytów konsumenckich dokonanych przed 11 września 2019 r. Obciążą wyniki IV kwartału.

Większe zwroty prowizji

Będzie to koszt podatkowy, więc wpływ netto może sięgnąć 150 mln zł. To oznacza, że w IV kwartale wynik netto może być tylko w okolicach zera (o ile nie będzie zdarzeń jednorazowych lub mocno odbiegającego od oczekiwań salda odpisów kredytowych), bo średnia prognoz domów maklerskich (nie zakładano zwiększenia rezerw) wskazywała na około 150 mln zł zysku netto.

Zarząd przekonuje, że zwiększenie rezerwy na zwroty części prowizji to zdarzenie jednorazowe, bo dotyczy tych spłaconych przed 11 września 2019 r. – Jeszcze w październiku Alior w wynikach za III kwartał ujął 45 mln zł rezerw na zwroty historycznych prowizji, teraz do tej kwoty dołożył kolejne 186 mln zł. Od wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w tej sprawie minęło prawie pięć miesięcy, więc bank ma teraz znacznie większą wiedzę i dane, ilu klientów może się ubiegać o zwrot części prowizji w razie przedterminowej spłaty kredytów konsumenckich – mówi Kamil Kamil Stolarski, analityk Santandera BM. Szacuje, że o ile w październiku Alior zakładał, że tylko kilka procent uprawnionych zgłosi się po zwrot prowizji, o tyle teraz może się spodziewać, że będzie to wyraźnie ponad 20 proc. Teraz ma dużo więcej rezerw na historyczne zwroty w relacji do portfela niż inne banki. Czas pokaże, czy ma rację.

GG Parkiet

Dla rynku zwiększenie rezerw to negatywna niespodzianka. Notowania Aliora w poniedziałek spadły chwilowo nawet o 8 proc., pod koniec sesji przecena sięgała 4,7 proc., do 25,4 zł. To najniższe poziomy w historii. – Zakładam, że to jednak zdarzenie jednorazowe, ale przy ograniczonej możliwości neutralizowania dodatkowych kosztów nie poprawia to nastawienia inwestorów do Aliora. Kluczowe dla dalszych notowań będą informacje, które bank poda w piątek przy publikacji wyników i strategii, szczególnie jak zachowywać się będzie wynik odsetkowy – mówi Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy Securities.

Rentowność i kapitały

Jesienią Alior szacował, że wpływ wymaganego po wyroku TSUE sposobu rozliczania zwrotów części prowizji przy przedterminowej spłacie kredytów konsumenckich na jego wynik odsetkowy wyniesie około 80 mln zł kwartalnie. To spory cios w jego rentowność, biorąc pod uwagę, że przed tą negatywną zmianą bank osiągał po 800 mln zł wyniku odsetkowego kwartalnie i po 180–200 mln zł zysku netto.

– Spodziewam się, że raczej Alior nie zwiększy istotnie szacowanego wpływu zwrotu prowizji na wynik odsetkowy, to był pierwszy bank, który od początku stosował konserwatywną, kosztowniejszą metodę liniową – mówi Jańczak.

W podobnym tonie wypowiada się Stolarski. – Raczej nie spodziewam się, że Alior istotnie może zwiększyć szacowany wpływ zwrotu prowizji na wynik odsetkowy w przyszłych kwartałach, bo – tak jak bank wspomniał w komunikacie – zwiększone teraz rezerwy dotyczą spraw historycznych – mówi analityk Santandera BM.

Zysk netto w okolicach zera w IV kwartale oznacza, że Alior w 2019 r. miałby 275 mln zł zysku, o 60 proc. mniej niż w 2018 r. Za najgorszy od kilku lat wynik odpowiadają nie tylko rezerwy na zwroty prowizji, ale też duże odpisy na kredyty korporacyjne. Średnia prognoz analityków zakłada, że w tym roku Alior wypracuje 480 mln zł zysku netto.

Słabe wyniki i kolejne rozczarowania powodują, że spadł nie tylko kurs, ale i wskaźniki wyceny. Teraz C/WK to tylko 0,50 w porównaniu z jeszcze 1,2 rok temu i 1,6 dwa lata temu (średnia dla sektora to 0,75).

– Alior miał wiele problemów, teraz rynek obawia się, że będą kolejne. Zabranie jednej trzeciej zysku netto ze względu na zmianę rozliczeń zwrotów prowizji to jedno z poważniejszych wyzwań banku. Będzie też musiał zmierzyć się z pełnym uwzględnieniem skutków nowego standardu rachunkowości IFRS9, które jest rozłożone na pięć lat i obniży kapitał banku w tym czasie o 1,1 mld zł. Bank jednak w tym czasie będzie dochodowy, więc moim zdaniem obawy o sytuację kapitałową nie są uzasadnione – mówi Stolarski.

Banki
KNF: 100 proc. zysku banków na dywidendę jeszcze nie teraz
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes PKO BP: Wychodzimy daleko poza naszą strefę komfortu
Banki
Citi Handlowy: co dalej z segmentem detalicznym?
Banki
Prezes Banku Millennium: nasz bank zdejmuje ciasny krawat, ale nadal jest i będzie w garniturze
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Banki
Czy dojdzie do fuzji Pekao i Aliora? Bardzo możliwe
Banki
Rozważają nabycie akcji Alior Banku przez Pekao od PZU. Jest list intencyjny