Obecny kryzys może wywierać presję na konsolidację w polskim sektorze bankowym – ocenia Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju. - Banki polskie znalazły się w bezprecedensowej sytuacji. Z jednej strony wyższy koszt ryzyka, bardzo duży spadek dochodów. Być może będzie to kolejna presja do jakiejś konsolidacji w sektorze. Natomiast miejmy nadzieję, że nie będzie to bodziec, żeby ograniczać kredytowani – ocenił Borys podczas Europejskiego Kongresu Finansowego.
Związek Banków Polskich szacuje, że obniżka stóp procentowych (obniżono je do 0,1 proc. z 1,5 proc. przed kryzysem pandemicznym) a także brak możliwości wzrostu dochodów odsetkowych z tytułu nowych kredytów i wzrost o połowę odpisów kredytowych zmniejszą wynik finansowy sektora bankowego o 80-85 proc. Zdaniem ZBP w takiej sytuacji szereg mniejszych banków, szczególnie tych, które są mniej efektywne kosztowo, może odnotować stratę.
Obniżka stóp procentowych spowoduje zmniejszenie przychodów odsetkowych banków, czyli głównego źródła ich przychodów. „W efekcie największe banki szacują obniżenie dochodów odsetkowych o 20 proc. do końca roku, biorąc pod uwagę, że obniżka obejmuje jedynie część roku. Mniejsze banki szacują obniżenie dochodów odsetkowych już w tym roku o 50 proc. (...) Jeszcze gorsza sytuacja w tym zakresie wystąpi w przyszłym roku, kiedy to duże banki odczują spadek wyniku z tytułu odsetek na poziomie 50%, zaś banki mniejsze - w tym spółdzielcze - znacznie ponad 50 proc. (...) W rezultacie sytuacji gospodarczej, ograniczeniu ulegną możliwości dalszego rozwoju akcji kredytowej" – zaznaczono w raporcie ZBP. Zdaniem branżowej organizacji skutki niższych dochodów i wzrostu kosztów odpisów kredytowych będą dla niektórych banków „wręcz dramatyczne i wymuszą wprowadzenie programów naprawczych lub wycofanie się z rynku bankowego".
Jeszcze przed pandemią parę banków komercyjnych w Polsce nie spełniało wymogów kapitałowych i miało problemy z rentownością (notowało straty). Dwa banki spółdzielcze poddano w tym roku procesowi przymusowej restrukturyzacji (ale popadły w problemy przez pandemią). W wywiadzie dla Interii minister finansów Tadeusz Kościński powiedział: "Dla mnie najważniejsze jest to, by żaden bank nie upadł. Ważne, żeby banki z kłopotami były szybko wchłonięte przez inne, aby konsument nie tracił".