Niektóre banki już notują straty, a najgorsze dopiero nadchodzi

Mniejsi i słabsi kredytodawcy już w pierwszych pięciu miesiącach tego roku są pod kreską. Ich sytuacja może się jeszcze pogorszyć, gdy w drugiej części roku spadną im przychody po cięciu stóp oraz wzrosną rezerwy na pandemię.

Publikacja: 17.07.2020 05:25

Niektóre banki już notują straty, a najgorsze dopiero nadchodzi

Foto: Adobestock

Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że przez pięć miesięcy tego roku polski sektor bankowy zanotował 3,4 mld zł zysku netto. To o 42 proc. mniej niż rok temu.

Pierwsze tąpnięcie

Głównym powodem pogorszenia jest skokowy, aż o blisko połowę, wzrost odpisów kredytowych, do 5,1 mld zł. Na to nałożyła się słabość głównego źródła przychodów, czyli wyniku z odsetek, który urósł tylko o 3,4 proc. Mimo niezłego na razie wzrostu wyniku z opłat i prowizji, o blisko 8 proc., łączne przychody operacyjne spadły o prawie 3 proc. – za sprawą niższych pozostałych przychodów.

W samym maju sektor miał nieco ponad 1 mld zł zysku (spadek o 36 proc. rok do roku spowodowany wzrostem rezerw). To taki sam zysk jak w kwietniu, ale wynik okazał się znacznie lepszy niż 300 mln zł straty netto z marca spowodowanej dużym wzrostem rezerw (głównie ze względu na modelowe rezerwy wynikające z pandemii). Widać już jednak spadek, choć wciąż niewielki, wyniku z odsetek, co źle wróży temu rezultatowi w kolejnych miesiącach, biorąc pod uwagę najbardziej bolesną dla banków obniżkę stóp z końca maja oraz fakt, że dostosowanie oprocentowania kredytów do nowej stopy WIBOR zajmuje zwykle parę miesięcy (oznacza to, że pełny negatywny wpływ na przychody odsetkowe widoczny będzie dopiero pod koniec III kwartału). Z kolei po stronie cięcia kosztów finansowania banki wyczerpały już większość możliwości, bo największe z nich od kilku miesięcy oferują nowe lokaty oprocentowane na zero lub na kilka promili (pewne oszczędności przynosi jeszcze zamknięcie starszych lokat, założonych przed cięciem stóp).

Niepokojącym sygnałem jest spora liczba banków, które już po pięciu miesiącach miały straty. Na koniec maja 16 banków (w tym dziesięć komercyjnych i sześć spółdzielczych) wykazało łączną stratę w wysokości ponad 330 mln zł. Pozostałe banki w sektorze (komercyjne i spółdzielcze) wykazały łącznie prawie 3,8 mld zł zysku netto.

GG Parkiet

Wprawdzie pocieszające jest to, że banki notujące straty mają łącznie niewiele, bo tylko 7,5 proc., udziału w aktywach sektora, 9,4 proc. w kredytach i 7,1 proc. depozytach, ale jednocześnie pokazuje to, że problemy mają głównie mniejsze banki. Szczególnie niepokoić może sytuacja banków spółdzielczych – ten sektor po pięciu miesiącach miał 314 mln zł zysku netto, nieznacznie mniej niż rok temu, ale w samym maju zarobek spadł już o 45 proc., do 47 mln zł. Sektor ten jest bardziej wrażliwy na spadek stóp (wyższy udział wyniku z odsetek) i wzrost ryzyka (wyższy odsetek psujących się kredytów), co zwiastuje duże problemy z rentownością.

Banki w kleszczach

– Dane za maj są łagodnym wstępem do jeszcze głębszego pogorszenia wyników sektora bankowego w kolejnych miesiącach – ocenił Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP. Wyjaśnił, że majowe rezultaty ujawniają niewielką na razie część oddziaływania niższych stóp procentowych na rentowność banków, ale efekt ten zobaczymy w pełni po mniej więcej trzech miesiącach od ostatniej obniżki stóp (pod koniec maja RPP ścięła stopę referencyjną do 0,1 proc.; przed pandemią główna stopa wynosiła 1,5 proc.), a niemal wszystkie kredyty w Polsce mają zmienne oprocentowanie. Piętno odciśnie też wzrost odpisów: częściowo już w raportach za I półrocze, gdy banki zawiążą kolejne modelowe rezerwy na skutki pandemii (pierwsze były w marcu), a niektóre też na ryzyko prawne hipotek frankowych. Na razie odpisy kredytowe nie wystrzeliły, bo firmy i klienci indywidualni korzystają ze wsparcia państwa i wakacji kredytowych. Gdy ich zabraknie, spłacalność kredytów pogorszy się i odpisy będą rosły jeszcze mocniej – ostrzegają bankowcy.

Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, przyznał niedawno, że polskie banki znalazły się w „bezprecedensowej sytuacji". – Z jednej strony nadchodzi wyższy koszt ryzyka, z drugiej bardzo duży spadek dochodów. Być może będzie to kolejny czynnik wywierający presję na konsolidację w sektorze – dodał.

Banki
KNF: 100 proc. zysku banków na dywidendę jeszcze nie teraz
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes PKO BP: Wychodzimy daleko poza naszą strefę komfortu
Banki
Citi Handlowy: co dalej z segmentem detalicznym?
Banki
Prezes Banku Millennium: nasz bank zdejmuje ciasny krawat, ale nadal jest i będzie w garniturze
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Banki
Czy dojdzie do fuzji Pekao i Aliora? Bardzo możliwe
Banki
Rozważają nabycie akcji Alior Banku przez Pekao od PZU. Jest list intencyjny