Dobry sierpniowy wynik banków może być trudno powtórzyć

Wprawdzie wynik odsetkowy po ostatnich spadkach może być już blisko dołka, ale wciąż niemiłą niespodziankę mogą zrobić odpisy kredytowe, które w sierpniu były wyjątkowo niskie.

Publikacja: 03.10.2020 05:10

Dobry sierpniowy wynik banków może być trudno powtórzyć

Foto: Adobestock

Polski sektor bankowy miał w sierpniu 1,3 mld zł zysku netto, o 13 proc. mniej niż rok temu. Ale to najlepszy tegoroczny wynik: w lipcu i czerwcu zysk wyniósł odpowiednio 420 mln zł i 551 mln zł, a w maju i kwietniu po około 1 mld zł. Po ośmiu miesiącach branża ma 5,65 mld zł zarobku, o 47 proc. mniej niż przed rokiem.

Pozytywne niespodzianki

Jednym z jasnych punktów sierpnia był wynik odsetkowy. Wyniósł 3,72 mld zł, czyli wprawdzie o 13 proc. mniej niż rok temu, ale był na takim samym poziomie jak w lipcu. Przerwana została trwająca od marca seria spadkowa. – Być może mamy już do czynienia ze stabilizacją. Powoli także mogą rozbudować się wolumeny, więc szansa, że to był dołek, jest spora – mówi Marcin Materna, dyrektor działu analiz Millennium DM.

– Stabilizacja wyniku odsetkowego to pozytywna informacja, biorąc pod uwagę, że dane NBP wskazywały na dalszą presję na ceny kredytów, m.in. hipotek. Prawdopodobnie wynik zaczyna się stabilizować, a czy będzie powoli odbijał w górę – to zależeć będzie od tego, czy bankom będzie się udawało podnosić ceny kredytów i na ile uda im się jeszcze zejść z kosztami finansowania. W tym drugim zakresie jest jeszcze trochę miejsca, bo średnie oprocentowanie depozytów firm i klientów indywidualnych wynosiło w sierpniu odpowiednio 9 pkt baz. i 27 pkt baz. i szczególnie w tej drugiej grupie może być potencjał do dalszych spadków – mówi Kamil Stolarski, szef działu analiz Santander BM.

Dodaje, że zaskakująco mocny był też wynik tradingowy, przyniósł w sierpniu ponad 650 mln zł. Koszty operacyjne były o 165 mln zł niższe niż miesiąc temu, co też wsparło wyniki. Być może niektóre banki wyksięgowują rezerwy na bonusy dla pracowników, bo wyniki będą słabe i zmienne części wynagrodzenia niższe.

GG Parkiet

Pozytywnym elementem w sierpniu było też saldo odpisów kredytowych, które wyniosło tylko 710 mln zł. To o ponad 17 proc. mniej niż rok temu i o 27 proc. mniej niż w lipcu, maju czy kwietniu (rekordowe było w czerwcu – 1,26 mld zł – i marcu – 1,94 mld zł). – Sierpień to nie koniec kwartału, więc przeglądów portfeli nie było. Tarcze spowodowały, że sytuacja wielu firm jeszcze się tak znacząco nie pogorszyła, poczekajmy z oceną, aż przestaną one działać. Na razie nie słychać o pomocy dla firm w trakcie jesiennego powrotu wirusa, może więc być nieciekawie – ocenia Materna.

– Być może banki nie tworzyły nowych lub rozwiązywały rezerwy portfelowe na koronawirusa. Najważniejsze pod względem rezerw są ostatnie miesiące każdego kwartału, więc należy ostrożnie interpretować sierpniowe dane. Poza tym rezerwy te zawiązywane były na początku września, więc nie odzwierciedlają aktualnych oczekiwań po wzroście liczby zachorowań. Dla wyników banków kluczowe będzie, czy wprowadzone zostaną kolejne lockdowny i ograniczenia gospodarcze, co może wpłynąć na decydujący czynnik w odpisach, czyli bezrobocie. Zawiązane w I półroczu dodatkowe rezerwy pandemiczne – w skali sektora na ponad 2 mld zł – to była kwota na przyszłe, dopiero oczekiwane pogorszenie portfela – mówi Stolarski.

Zwraca uwagę, że wskaźnik kredytów opóźnionych pogorszył się tylko nieznacznie, więc spłacalność wciąż jest dobra. – Pytanie, na ile się pogorszy pod koniec roku i na ile pandemia wymusi zawiązanie dodatkowych rezerw. Menedżerowie stoją przed decyzją, w jakim stopniu kosztami pandemii obciążyć 2020 r., a w jakim 2021 – dodaje.

To jednak nie przełom

W piątek WIG-banki spadał o blisko 1 proc. – Rynek nie zareagował optymistycznie na dane sektorowe, dobry miesiąc nie zmienił oczekiwań rynku co do przyszłości sektora. W najbliższych miesiącach nie widzę powodów do optymizmu inwestorów wobec banków, których notowania nadal mogą zachowywać się słabiej niż innych sektorów. W dłuższej perspektywie obecne wyceny mogą być jednak niedoszacowane. Aby wrócił optymizm, musiałyby się poprawić oczekiwania banków dotyczące ich wyników. Rezultaty z sierpnia prawdopodobnie będą nie do utrzymania ze względu na oczekiwany wzrost kosztów operacyjnych i przede wszystkim ryzyka. Trudno będzie utrzymać też tak mocny wynik tradingowy – ocenia Stolarski.

Banki
KNF: 100 proc. zysku banków na dywidendę jeszcze nie teraz
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes PKO BP: Wychodzimy daleko poza naszą strefę komfortu
Banki
Citi Handlowy: co dalej z segmentem detalicznym?
Banki
Prezes Banku Millennium: nasz bank zdejmuje ciasny krawat, ale nadal jest i będzie w garniturze
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Banki
Czy dojdzie do fuzji Pekao i Aliora? Bardzo możliwe
Banki
Rozważają nabycie akcji Alior Banku przez Pekao od PZU. Jest list intencyjny