Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Było to możliwe przede wszystkim dzięki lepszym notowaniom banków europejskich, z którymi polskie są mocno skorelowane. Indeks Euro Stoxx Banks, zrzeszający akcje 22 kredytodawców ze strefy euro, wyraźnie odbijał po wcześniejszej głębokiej wyprzedaży. Ostatnie dni przyniosły jednak powrót spadków kredytodawców w Europie, a więc i w Polsce. Zwyżki osiągnięte przez WIG-banki na przełomie września i października zostały zniweczone i indeks znowu osunął się w okolice 3500 pkt, najniższego poziomu od połowy lipca 2009 r. Strata od początku roku tego najsłabszego indeksu branżowego na GPW sięga już prawie 48 proc. (WIG stracił 18 proc.). Przez ostatnich 12 miesięcy WIG-banki osunął się o prawie 50 proc., Euro Stoxx Banks o prawie 41 proc., WIG20 o 24,5 proc., a WIG o około 16,5 proc. Banki w gronie blue chips po wypadnięciu mBanku (trafił do mWIG40, jego miejsce zajęło Allegro) mają już tylko 18,5 proc. wagi (PKO BP, Pekao, Santander, Alior) w porównaniu z 43 proc. w 2013 r. Jednak ze względu na dużą procykliczność branży bankowej wciąż aktualne, przynajmniej częściowo, wydaje się powiedzenie, że bez banków nie ma hossy na GPW. MR
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ożywienie kredytowe jest tuż, tuż przed nami – prognozują zgodnie bankowcy. Ma to wynikać z długo oczekiwanego boomu inwestycyjnego, a przy okazji dać też ochronę przed spadkami zarobków sektora po obniżkach stóp. Czy te nadzieje mają szansę się ziścić?
Największy bank zaskakuje wysokimi zyskami i ma nadzieję na kontynuację tego trendu, mimo wciąż dużego obciążenia rezerwami frankowymi.
Liderowi rynku bankowego w Polsce, PKO BP, nie przeszkadzają duże rezerwy na kredyty frankowe, ani obniżone stopy procentowe. W II kwartale wypracował niemal 2,7 mld zł zysku netto.
PKO Bank Polski odnotował 2 661 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w II kw. 2025 wobec 2 351 mln zł zysku rok wcześniej, podał bank.
Analitycy BM mBanku podnieśli swoją rekomendację dla Santander BP do poziomu „trzymaj” oraz zwiększyli 12-miesięczną cenę docelową akcji do 558,9 zł. Taka poprawa to m.in. efekt lepszych od oczekiwań skutków sprzedaży Santander Consumer Bank.
Mimo obniżonych stóp procentowych i wysokich rezerw na kredyty frankowe, bank BNP Paribas chwali się w II kwartale bardzo dobrymi wynikami. Liczy na ożywienie akcji kredytowej w drugiej połowie roku.