Banki w Polsce we wrześniu wypłaciły łącznie 1,63 mld zł odsetek od depozytów. To rekordowo mało: we wrześniu 2019 r. było to prawie 2,5 mld zł, a w poprzednich miesiącach bieżącego roku po około 2 mld zł. We wrześniu gospodarstwom domowym banki wypłaciły 1,46 mld zł odsetek a firmom zaledwie 67 mln zł. Rok temu było to odpowiednio 2,12 mld zł i 188 mln zł.
Duży spadek wartości wypłacanych deponentom odsetek nastąpił mimo wielkiego wzrostu wartości depozytów zgromadzonych w bankach. Na koniec września tego roku urosły łącznie o 14,5 proc. rok do roku. Gospodarstw domowych o 10,5 proc., przedsiębiorstw niefinansowych zaś o 29,6 proc. (odpowiednio do 962 mld zł i 374 mld zł).
Czemu więc banki mniej płacą klientom odsetek? Przede wszystkim z powodu spadku stóp procentowych. Rada Polityki Pieniężnej wiosną ścięła w trzech ruchach stopę referencyjną do 0,1 proc. z 1,5 proc. To spowodowało zmniejszanie oprocentowania lokat i kont oszczędnościowych oferowanych przez banki. W sierpniu nowa lokata gospodarstw domowych na 1-3 miesiące dawała 0,46 proc. w skali roku wobec jeszcze 1,4 proc. w lutym. W przypadku firm oprocentowanie analogicznej lokaty spadło do zaledwie 0,06 proc. z 1,26 proc. Największe banki finansują się już depozytami de facto za darmo, co umożliwia im duża nadpłynność, którą wzmocniły jeszcze działania NBP (skup obligacji i obniżenie stopy rezerwy obowiązkowej).
Na zmniejszenie płaconych przez banki odsetek wpływała też zmieniająca się struktura depozytów. Te bieżące (czyli nieoprocentowane ROR-y lub nisko oprocentowane konta oszczędnościowe), już przed pandemią stanowiły większość środków zgromadzonych przez klientów w bankach. W przypadku gospodarstw domowych rok temu było to 66 proc., ale teraz aż 77 proc. Pozostałą część to lokaty, które teraz mają symboliczne oprocentowanie, więc zmiana struktury depozytów w bankach (wzrost udziału bieżących) ma już mniejsze znaczenie, niż w poprzednich latach.