Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Przez te cztery lata łączny koszt największy będzie – jak wynika z ich szacunków – w PKO BP (8,6 mld zł), Millennium (prawie 5,3 mld zł), mBanku (5,2 mld zł) i Santanderze (3,8 mld zł). To wartości wynikające wprost z wielkości portfela frankowych hipotek, ale wziąć pod uwagę trzeba też skalę tych banków i zyski, jakie osiągają. W takim ujęciu najbardziej obciążony jest Millennium, którego prognozowane koszty frankowe stanowią w latach 2021 i 2022 odpowiednio 180 proc. i 210 proc. szacowanego przez Trigon zysku netto (w scenariuszu, gdyby nie ponosił kosztów frankowych sporów). Oznacza to, że Millennium może w latach 2021 i 2022 zanotować straty odpowiednio 440 mln zł i 790 mln zł. Mocno obciążony spornymi kredytami będzie też mBank: mogą wynieść 140 proc. i 145 proc. teoretycznego zysku w latach 2021 i 2022. To oznacza, że zamiast zarobku w tym czasie może mieć straty rzędu 300 mln zł i 480 mln zł. PKO BP, mający znacznie mniej tych hipotek w portfelu, może mieć w latach 2021 i 2022 rezerwy obciążające teoretyczny zysk netto w 52 proc. i 67 proc., przez co jego zarobek może wynieść w tym czasie 1,45 mld zł i 1,16 mld zł. Na podobny stopień obciążenia rezerwami narażony jest Santander. Jak prognozują analitycy Trigona, może to być 55 proc. i 60 proc. w latach 2021 i 2022, co oznacza zysk netto odpowiednio 580 mln zł i 710 mln zł. Oczekiwane koszty rezerw w latach 2021–2023 stanowią 150 proc. obecnej kapitalizacji Millennium, prawie 80 proc. mBanku i 25 proc. Santandera oraz 20 proc. PKO BP. MR
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
By nadążyć za spadającymi przychodami po obniżkach stóp, sektor finansowy musi redukować koszty. Co w pierwszej kolejności pójdzie pod nóż? Jak bardzo może to zaboleć pracowników i klientów?
Głęboka reorganizacji Grupy PZU zakończyć ma się do czerwca 2026 r. W odniesieniu do Aliora wciąż rozważana są różne opcje, w tym sprzedaż lub fuzja z Pekao.
Mogło by się wydawać, że Szymon Hołownia wycofuje się z forsowania specjalnego podatku dla banków jako pomysłu rządowego. Diabeł jednak tkwi w szczegółach. - To nadal istotny element naszego działania - komentuje partia Polska 2050.
W środę ruszy rozprawa przed TSUE dotycząca polskiego wskaźnika WIBOR. To bezprecedensowa sprawa w skali Europy. Jeśli wygra prokonsumenckie nastawienie, banki polegną w całości. Niemniej sektor ma nadzieję, że do tego nie dojdzie.
Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił osiem z 48 skarg kasacyjnych dotyczących przymusowej restrukturyzacji banku Leszka Czarneckiego. Sprawą będzie się musiał ponownie zająć sąd pierwszej instancji. Kwestia roszczeń obligatariuszy GetBacku pozostaje otwarta.
Negatywnie o podatku od nadmiarowych zysków dla sektora bankowego wypowiadał się już m.in. minister finansów. Ale Szymon Hołownia, lider Polska 2050 chce przeforsować to rozwiązanie jako rządowe.