– Jesteśmy przygotowani do tego, żeby – jeśli takie okoliczności zaistnieją – przystąpić do realizacji programu ugód z frankowiczami – mówi Brunon Bartkiewicz, prezes ING Banku Śląskiego.

Ocenia, że problem hipotek frankowych był bardzo istotnym elementem niepewności dla konstruowania planów rozbudowy polskiego sektora finansowego przez ostatnie lata. – Ten problem powinien być rozwiązany i ugody mogą być do tego dobrym narzędziem – dodaje Bartkiewicz. Informuje, że scenariusz ugód został potraktowany jako bazowy dla wyliczeń kosztu, jaki może bank ponieść z tytułu franków. Zmieniono założenia w modelu szacowania rezerw na ryzyko prawne tych kredytów, uwzględniając scenariusz oparty na ugodach według propozycji KNF i zwiększono liczbę prognozowanych spraw spornych, które mogą zakończyć się unieważnieniem umowy. Ze słów przedstawicieli zarządu wynika, że rezerwy w pewnym stopniu uwzględniają także oczekiwane unieważnienia umów. Na koniec 2020 r. bank miał 312 mln zł rezerw na sprawy sporne dotyczące franków, co stanowi 34 proc. jego portfela tych kredytów i zdaniem zarządu pokrycie rezerwami jest istotne.

Problemem branży jest jednak to, czy klienci zaakceptują ugody. Atrakcyjność ścieżki sądowej może zwiększyć (a ugód zmniejszyć) zapowiedziana na 25 marca uchwała Sądu Najwyższego w sprawach frankowych. Bartkiewicz zwraca uwagę, że poziom niepewności klientów jest spory i oczekiwanie obu stron na to rozstrzygnięcie opóźnia uruchomienie ugód.

– Nie sądzę, żebyśmy się mogli spodziewać, żeby klienci w obliczu niepewności podejmowali decyzje o przystępowaniu do ugód. Pozostaje pytanie, w jakiej postaci i w jakim tempie będziemy zawierać ugody – zaznacza Bartkiewicz. Przyznaje, że jeśli w Sądzie Najwyższym zapadną jednoznaczne wytyczne i interpretacje wpływające na orzecznictwo, to alternatywą wobec ugód jest ścieżka sądowa, ale – jak zwraca uwagę – to dłuższy proces i nie ma gwarancji, że prowadzi do jednoznacznego rozstrzygnięcia. ING BSK miał w IV kwartale 314 mln zł zysku netto. W całym 2020 r. zarobek wyniósł 1,34 mld zł, czyli zmalał o 19 proc. MR