PKO BP. Przebudowana rada nadzorcza wybierze nowego prezesa

Nadzór banku ma trzech nowych członków. We wtorek ma się odbyć pierwsze posiedzenie w nowym składzie, podczas którego mogą zapaść decyzje dotyczące składu zarządu.

W poniedziałek akcjonariusze PKO BP podczas walnego zgromadzenia przyjęli sprawozdanie finansowe za 2020 r. i udzielili absolutoriów wszystkim członkom zarządu oraz rady nadzorczej.

Rościszewski prezesem?

W składzie nadzoru doszło do zmian. Odwołano Grażynę Ciurzyńską (była sekretarzem), a rezygnację sam złożył Marcin Izdebski. Wtedy rada nadzorcza liczyła ośmiu członków (według statutu powinno być ich 11). Powołano więc trzy osoby: Agnieszkę Winnik-Kalembę (adwokat, członek rady nadzorczej KGHM, zasiadała już w nadzorze PKO BP), Macieja Łopińskiego (zrezygnował właśnie z funkcji przewodniczącego rady nadzorczej PZU) i Dominika Kaczmarskiego (dyrektor departamentu analiz i sprawozdawczości w Ministerstwie Aktywów Państwowych, do niedawna członek nadzoru Orlenu). Łopiński będzie szefem nadzoru, Wojciech Jasiński zaś, który w tym organie zasiada od pięciu lat, wiceprzewodniczącym.

Przebudowana rada nadzorcza wybierze nowego prezesa PKO BP. Zdolność podejmowania uchwał ma już teraz (nie musi się zebrać po raz pierwszy i ukonstytuować, bo nie jest to nowa kadencja). Z naszych informacji wynika, że w poniedziałek rada w odmienionym składzie nie zebrała się, i jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, pierwsze posiedzenie zaplanowano na wtorkowe popołudnie. Do tej pory nie dotarły do nas informacje o planowanych zmianach w zarządzie PKO BP.

GG Parkiet

Wraz z zakończeniem obrad poniedziałkowego walnego zgromadzenia skończyło się prawie 12-letnie panowanie Zbigniewa Jagiełły, który na początku maja złożył rezygnację ze stanowiska prezesa. RMF FM podaje, że jego następcą ma być Jan Emeryk Rościszewski, dotychczasowy wiceprezes PKO BP odpowiadający za bankowość detaliczną (pełni tę funkcję od 2016 r.).

Rościszewski od początku był wymieniany jako jeden z głównych kandydatów do zastąpienia Jagiełły. Z naszych wcześniejszych informacji wynikało, że Rościszewski ma na to duże szanse. Nowym prezesem prawdopodobnie będzie osoba mająca powiązania polityczne (w tym zaufanie Jarosława Kaczyńskiego) i jednocześnie odpowiednio duże doświadczenie w finansach (aby uzyskać zgodę KNF na objęcie stanowiska). Wcześniej wymieniano też Mieczysława Króla, wiceprezesa PKO BP odpowiadającego za operacje.

Pod koniec maja Kaczyński stwierdził w rozmowie z portalem Interia, że nowym prezesem lidera polskiego sektora bankowego zostanie człowiek, „który jest w zarządzie, fachowiec, który nie jest związany z partią. Nie chcę jednak mówić o nazwiskach. I nie chodzi na pewno o jakieś wielkie zmiany – ten bank dobrze działa, jak sprawna maszyna" – mówił wtedy Kaczyński.

Rościszewski ma 30-letnie doświadczenie w finansach, ale zdobyte głównie w ubezpieczeniach. Od 1996 r. związany z francuską grupą BNP Paribas: w latach 1998–2016 był prezesem w Towarzystwie Ubezpieczeń na Życie Cardif Polska, w latach 2001–2016 był też dyrektorem generalnym Cardif Assurance Risques Divers w Polsce. W latach 1990–1991 pracował we Francji dla AXA Banque oraz AXA International, a w latach 1991–1993 dla Groupe Azur. Między 1993 a 1996 r. był w zarządzie TU Azur Ostoja i TUnŻ Azur Życie.

Zysk niepodzielony

W poniedziałek akcjonariusze zdecydowali także, zgodnie z oczekiwaniami, o pozostawieniu 5,5 mld zł niepodzielonego zysku z lat poprzednich. Ma w przyszłości trafić do akcjonariuszy. Dywidendy w tym roku nie będzie (bank w 2020 r. miał stratę z powodu rezerwy na ugody frankowe).