Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Z doniesień agencji wynika, że może to nastąpić po tym, gdy już przeanalizowane zostanie orzeczenie Izby Cywilnej Sądu Najwyższego w sprawie hipotek frankowych i okaże się, jakie konsekwencje finansowe ten problem może przynieść akcjonariuszom. Izba ma wyjaśnić m.in. to, czy bankom należy się opłata za korzystanie z kapitału w razie unieważnienia umów.
Dla mBanku to spory problem, bo ma 11,8 mld zł frankowych hipotek, co stanowi 10,1 proc. wszystkich kredytów brutto. Na koniec marca miał 8,98 tys. indywidualnych spraw frankowych, o 20 proc. więcej niż kwartał wcześniej i o 115 proc. więcej niż rok temu. Zdecydowaną większość frankowych spraw banki przegrywają.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rada Polityki Pieniężnej obniża stopy procentowe, jednak na razie sektor wydaje się zupełnie na te posunięcia niewrażliwy. Sprawdzamy, jak długo potrwa ta „odporność” i jakie są perspektywy rentowności banków w obliczu dalszego luzowania polityki pieniężnej – prognozuje się jeszcze dwie obniżki w tym roku.
Rynek kredytów hipotecznych już odczuwa pozytywne skutki wcześniejszych decyzji w polityce pieniężnej. Kredytobiorcy czekają na więcej.
Regulacje podatkowe dotyczące listów zastawnych mogłyby obniżyć ceny kredytów mieszkaniowych – ocenia środowisko bankowe.
Do 2035 roku cyfrowo biegłe pokolenia Z i alfa będą stanowić znaczącą część klientów, za to „boomersów” będzie ubywać. To stawia banki przed wyzwaniem: jak pogodzić różne oczekiwania tych grup.
Dane za maj potwierdzają odbicie na rynku pożyczek mieszkaniowych mimo wciąż drogiego kredytu. Konsumenci liczą na kontynuację obniżek stóp procentowych.
To nie będzie uderzenie w „złe banki”, to nie będzie windfall tax – zastrzega minister finansów Andrzej Domański. Ale i tak chce wyciągnąć z sektora do 2 mld zł, czyli 5 proc. rocznych zysków.