TSUE rozstrzygnie spór o opłatę za frankowy kapitał?

Do Trybunału Sprawiedliwości UE trafiły pytania o to, jak strony powinny rozliczyć się po unieważnieniu umowy.

Publikacja: 17.08.2021 05:00

TSUE rozstrzygnie spór o opłatę za frankowy kapitał?

Foto: Adobestock

Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skierował do TSUE pytania, czy w razie unieważnienia umowy kredytowej stronom przysługuje wynagrodzenie za korzystanie z kapitału.

Komu się należy opłata?

Sprawa nie jest typowa, dotyczy Arkadiusza Szcześniaka, prezesa Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu. To on zdecydował się pozwać bank o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału (czyli spłacanych przez niego rat). Do tej pory było odwrotnie: po unieważnieniu umów to banki domagały się opłaty od frankowiczów za to, że udostępniły im duży kapitał na wiele lat. Argumentowały, że poniosły koszty finansowania i operacyjne, udzielając takiego kredytu, oraz zwracały uwagę, że zmienia się wartość pieniądza w czasie.

Frankowicze liczą, że TSUE zamknie bankom drogę do takich roszczeń. – Zgłoszone do TSUE zagadnienie jest niezwykle istotne w kontekście przesądzenia braku możliwości formułowania takich roszczeń przez banki, które zawarły i stosowały w swoich umowach nieuczciwe postanowienia umowne. Nadrzędnym celem dyrektywy 93/13 jest ochrona konsumenta, a nie premiowanie nieuczciwego przedsiębiorcy – uważa Wojciech Bochenek z kancelarii Bochenek i Wspólnicy, która reprezentuje frankowiczów.

Bankowcy obawiają się, że TSUE nie odpowie jednoznacznie na to pytanie i odeśle do przepisów polskiego prawa. Tym bardziej że na kanwie dyrektywy 93/13, która stanowi podstawę dochodzenia roszczeń przez frankowiczów, TSUE jeszcze nie rozstrzygał tej kwestii. Według pełnomocników frankowiczów roszczenia banków o opłatę za korzystanie z kapitału nie ma podstaw prawnych zarówno w kodeksie cywilnym, jak i unijnej dyrektywie 93/13. – Trybunał będzie musiał przeanalizować regulację dyrektywy i ocenić, czy jej postanowienia dają przedsiębiorcy taką możliwość czy też nie. Moim zdaniem odpowiedź na to pytanie jest oczywista – dyrektywa nie daje przedsiębiorcy takiego uprawnienia – mówi Bochenek.

Banki dopiero ruszają z takimi pozwami i wyroków jest kilka, ale nie dotarła jeszcze do nas informacja o przyznaniu przez sąd opłaty na rzecz banku w zamian za bezumowne udostępnianie przez niego kapitału klientowi. Wszystkie orzeczenia do tej pory jednoznacznie odwoływały się do orzecznictwa TSUE i wskazywały, że uwzględnienie tego typu roszczeń byłoby sprzeczne z dyrektywą 93/13, powodowałoby osłabienie jej odstraszającego skutku i stwarzałoby pole do jej obejścia. Z drugiej strony polski Sąd Najwyższy stwierdził, że opłata taka nie jest wykluczona, NBP i KNF zaś oceniły, że z ekonomicznego punktu widzenia należy się ona bankom.

Reklama
Reklama

Decyzja wpłynie na koszty

Rozstrzygnięcie tego sporu będzie miało duże znaczenie dla opłacalności pozywania banków, co przełoży się także na to, ile pozwów złożą klienci. Te dwa czynniki wpłyną na koszty, które banki poniosą z powodu unieważnień umów.

Banki
JPMorgan tokenizuje fundusz private equity na własnym blockchainie
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Banki
Wyniki mBanku nieco rozczarowały. Ale są i tak wyjątkowe dobre
Banki
ING Bank Śląski z dużym zyskiem i rekordem w hipotekach
Banki
Bank Pekao z rekordowym zyskiem w III kwartale. Pomaga wzrost kredytów
Banki
Alior Bank ma solidne zyski, mimo niższych stóp NBP
Banki
Santander BP poprawia wynik i szykuje się do przejęcia przez Erste
Reklama
Reklama