W odpowiedzi na obniżenie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej o 1,5 proc., banki komercyjne obniżają oprocentowanie kredytów i depozytów. Wysokość nowego oprocentowania podały już Bank Pekao SA, Bank Gospodarki Żywnościowej SA (BGŻ), Bank BPH SA, ING Bank Śląski SA oraz Bank Zachodni WBK SA. Jako pierwszy zareagował na decyzję RPP o obniżeniu stóp Bank Gospodarki Żywnościowej SA. Oprocentowanie konta osobistego INTEGRUM, wynoszące dotychczas 6 proc., obniżono o 1,75 proc. do wysokości 4,25 proc. według zmiennej stopy procentowej. O 1,5 proc. zmniejszono oprocentowanie rachunków bieżących i pomocniczych podmiotów instytucjonalnych. Po obniżce wynosi ono 1,5 proc. O 1,5-2,35 proc. zmieniono oprocentowanie wkładów w ramach pakietu INTEGRUM Depozyt. Oprocentowanie pozostałych wkładów terminowych osób fizycznych zmniejszono o 1,4-1,9 proc. Zmieniono także oprocentowanie lokat podmiotów instytucjonalnych. Będzie ono o 1,3-2,2 proc. niższe od dotychczasowego. Od stycznia tego roku stopy procentowe NBP zmniejszono w sumie o 6 punktów procentowych. Tymczasem oprocentowanie konta osobistego INTEGRUM spadło w tym czasie o 5,75 proc., a np. rachunków walutowych a vista o 1,1 proc. Oprocentowanie złotowych wkładów terminowych dla osób fizycznych, w zależności od czasu ich trwania, spadło o 6,05 do 5,55 proc. O ile zmiany oprocentowania lokat w BGŻ są zbliżone do tegorocznej zmiany stóp procentowych, to oprocentowanie kredytów wygląda nieco inaczej. Kredyty dla osób fizycznych potaniały dużo mniej niż spadły stopy NBP. Dla posiadaczy konta INTEGRUM BGŻ zmiejszył oprocentowanie kredytu o 2,25 proc., natomiast oprocentowanie kredytu mieszkaniowego Lokomotywa spadło tylko o 2 proc. Bank Pekao SA obniżył od 30 października tego roku o 3,5 punktu proc. stopę bazową, stanowiącą podstawę oprocentowania kredytów hipotecznych i budowlano-hipotecznych DOM, pożyczki hipotecznej, kredytów mieszkaniowych dla klientów Kasy Mieszkaniowej oraz inwestycyjnego kredytu budowlanego DOM dla przedsiębiorców. Stopa podstawowa banku, będąca podstawą oprocentowania pozostałych kredytów i pożyczek, od 4 grudnia tego roku obniżona będzie o 1 punkt proc. Przykładowe nowe oprocentowanie (od 3 grudnia 2001 r) pożyczki gotówkowej dla osób fizycznych w przypadku zmiennej stopy procentowej wynosi od 22,50 proc., a stałej od 21,50 proc. Kredyt na zakup towarów i usług w systemie ratalnym będzie oprocentowany stawką od 24,25 proc. Od 1 listopada na nowych zasadach będzie można zawierać kredyty w BPH. Zmienione stawki oprocentowania dotyczą m.in. kredytów budowlanych, hipotecznych, na remont, modernizację i wykończenie oraz pożyczek hipotecznych dla klientów ndywidualnych. Oprocentowanie niektórych kredytów w Banku Zachodnim WBK od 2 listopada spadnie nawet o więcej niż 1,5 proc. Na przykład oprocentowanie kredytu hipotecznego zmniejszy się o 2,35 proc., z 16,25 proc. do 13,9 proc. Oprocentowanie depozytów zmniejszy się średnio o 1 proc., choć w przypadku niektórych z nich obniżka sięgnie zaledwie 0,5 proc. ING Bank Śląski nie zmienił oprocentowania kont osobistych - konto Studenta, Standard, Komfort i Prestiż będzie nadal oprocentowane na poziomie 4,25 proc. Średnio o 1-1,5 proc. obniżył natomiast oprocentowanie półrocznych i rocznych lokat terminowych. Każda decyzja RPP o obniżeniu stóp ma dwa aspekty - z jednej strony spada oprocentowanie naszych bankowych oszczędności, a z drugiej - tanieją kredyty. Jednak zmiany w oprocentowaniu kredytów i depozytów w bankach komercyjnych nie zawsze odzwierciedlają poziom obniżki stóp przez bank centralny. Analitycy nie spodziewają się, aby ostatnia obniżka stóp przełożyła się na istotne zwiększenie popytu na kredyty, nie tylko dlatego, że oprocentowanie jest wciąż wysokie, ale i z powodu ogólnej sytuacji gospodarczej. Polacy są w tej chwili mniej skłonni do zaciągania kredytów - uważa Katarzyna Zajdel, analityczka Banku Handlowego SA. Jej zdaniem wydatkom konsumpcyjnym nie sprzyja rosnące bezrobocie i nie najlepsza sytuacja na rynku pracy. W opinii Zajdel, obniżka oprocentowania kredytów w końcu zwiększy zainteresowanie nimi, ale skala tego zjawiska nie będzie duża. O ile depozyty w dalszym ciągu rosną, to wzrost zainteresowania kredytami jest bardzo powolny - powiedziała. Specjaliści uważają natomiast, że spodziewane dalsze obniżki stóp procentowych oraz wprowadzenie podatku od zysków z oszczędności mogą wpłynąć na spadek zainteresowania lokowaniem oszczędności w bankach. Nie spodziewamy się jednak gwałtownej fali odpływów depozytów bankowych, bo jest to przecież najbardziej znany sposób oszczędzania - stwierdziła Zajdel. Zwróciła przy tym uwagę, że chociaż odsetki od lokat będą niższe, część wyrafinowanych klientów może szukać innych sposobów lokowania kapitału i kierować swoje pieniądze np. na warszawską Giełdę Papierów Wartościowych. Analitycy spodziewają się, że zeszłotygodniowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej o obniżeniu podstawowych stóp procentowych NBP o 1,5 punkta procentowego nie jest ostatnią w tym roku.

(PAP)