Gotówka dla akcjonariuszy. Firmy coraz częściej stawiają na skupy akcji

Firmy notowane na warszawskiej giełdzie chętnie posiłkują się skupem akcji, dostrzegając w nim korzyści zarówno dla siebie, jak i akcjonariuszy.

Publikacja: 12.04.2025 09:05

Gotówka dla akcjonariuszy. Firmy coraz częściej stawiają na skupy akcji

Foto: Fotorzepa/Cezary Piwowarski

Na warszawskiej giełdzie weszliśmy w okres, w którym spółki muszą zdecydować, czy i jak podzielić się zyskiem wypracowanym w 2024 r. z akcjonariuszami. Standardem na krajowym rynku akcji jest dywidenda, która jednak coraz częściej jest zastępowana skupem akcji. Albo jest wypłacana równolegle z nim.

Skup zamiast lub z dywidendą

Coraz więcej spółek decyduje się na skup akcji własnych jako formę dystrybucji zysków. Jeśli odbywa się w formie zaproszenia do sprzedaży akcji, wówczas można go potraktować jako alternatywę dla wypłaty klasycznej dywidendy. W takim wypadku oferty są proporcjonalnie redukowane, jeśli popyt jest większy od ustalonego limitu. Wówczas jest on prowadzony po z góry określonej cenie, a czas na złożenie zapisu jest ograniczony. Czasem jednak spółki decydują się „zbierać” akcje bezpośrednio z rynku, wówczas jednak skup z reguły jest bardziej rozciągnięty w czasie. Zakładając, że celem spółki jest umorzenie nabytych akcji, takie działanie można potraktować jako sposób na podzielenie się zyskiem z akcjonariuszami.

Od ponad dziesięciu lat na taką formę dystrybucji zysków stawia choćby Quercus TFI, który również i w tym roku przymierza się do buy backu. Na ten cel spółka planuje przeznaczyć maksymalnie 59 mln zł zysku netto pochodzących z zysku za 2024 r. i z kapitału rezerwowego. Ostateczną decyzję podejmie walne zgromadzenie zwołane na 17 kwietnia.

Na skup akcji zamiast dywidendy muszą się w tym roku nastawić akcjonariusze Marvipolu. W tym przypadku jest to jednak bardziej podyktowane koniecznością. Prezes firmy Mariusz Książek propozycję skupu uzasadnia zmniejszonym potencjałem dywidendowym spółki, będącym konsekwencją rozpoznanych w 2024 r. wyników finansowych grupy, jak również ograniczeń skali wypłacanej dywidendy wynikających z obligacyjnych kowenantów. Buy back ma umożliwić zainteresowanym wyjście z inwestycji oraz zwiększyć wartość spółki dla pozostałych akcjonariuszy. Skup o wartości nieco ponad 25 mln zł ma zostać sfinansowany z kapitału rezerwowego.

Warto zauważyć, że w przypadku niektórych spółek skupy akcji są realizowane razem z wypłatą dywidendy jako sposób dystrybucji zysków do akcjonariuszy.

Podobnie jak w poprzednich latach takiego rozwiązania mogą się spodziewać akcjonariusze Asseco Business Solutions. Zarząd informatycznej firmy już zarekomendował wypłatę rekordowej dywidendy w wysokości 110 mln zł (3,3 zł na akcję), czyli niemal całego zeszłorocznego zysku. Równocześnie spółka przymierza się do skupu akcji, na który trafi ponad 70 mln zł pochodzących z kapitału rezerwowego. Zgodnie z projektem uchwały maksymalna jednostkowa cena nabycia akcji własnych to 85 zł wobec około 71 zł płaconych na rynku.

Możliwość skupu akcji własnych jako uzupełnienie polityki dywidendowej rozważa w tym roku Asbis. Prezes Serhei Kostevitch zapowiedział, że skup akcji miałby odbywać się bezpośrednio z rynku, ale skala oraz przedział czasowy operacji nie zostały jeszcze określone. Co istotne, akcje pozyskane ze skupu będą umorzone. Spółka podkreśla, że działania mogą dodatkowo wesprzeć kurs akcji i zwiększyć wartość dla inwestorów. Jednocześnie zaznaczono, że buy back nie powinien wpłynąć na wysokość dywidendy, nie są planowane także żadne zmiany w dotychczasowej polityce dywidendowej.

Czytaj więcej

Czas zacząć polowanie na atrakcyjne dywidendy

Duże skupy na horyzoncie

Jeden z większych skupów planuje Allegro, sygnalizując zwrot nadwyżek gotówki akcjonariuszom, co z dużym entuzjazmem zostało przyjęte przez rynek. Gigant z branży e-handlu planuje bowiem skup akcji za 1,4 mld zł w 2025 r., czyli istotnie więcej niż spółka przeznaczała na ten cel w poprzednich latach. Wyższa zyskowność i poziom gotówki umożliwiły Allegro zaproponowanie nowej polityki alokacji kapitału. Zakłada ona kontynuację inwestycji w rentowny wzrost organiczny i utrzymania umiarkowanej dźwigni finansowej, a nadwyżka gotówki ma być przeznaczona na skup. Decyzja w sprawie tegorocznego skupu zapadnie podczas czerwcowego walnego zgromadzenia.

Sowicie swoich akcjonariuszy chce także wynagrodzić Pepco Group, które zamierza dzielić się nadwyżkami, proponując możliwość skupu akcji o wartości 200 mln euro, który ma być realizowany w latach obrotowych 2025–2027.

– Upoważnienie do realizowania skupu akcji własnych o wartości 200 mln euro, z czego rada może korzystać od czasu do czasu, jest wyrazem naszej pewności względem dużej zdolności generowania gotówki przez grupę, obecnie i w przyszłości, a także chęci zwiększenia generowanego zwrotu dla akcjonariuszy – skomentował niedawno decyzję o buy backu Stephan Borchert, dyrektor generalny Pepco Group. Firma nie zamierza rezygnować z wypłaty dywidendy.

Skup akcji kontra dywidenda

Między dywidendą a skupem akcji istnieje kilka różnic, które zdaniem Seweryna Masalskiego, zarządzającego funduszami w MM Prime TFI, faworyzują skupy.

– Skup akcji własnych ma kilka przewag w stosunku do dywidendy. Dla akcjonariuszy to możliwość podjęcia decyzji o uczestniczeniu w podziale zysków lub zwiększeniu udziału w spółce, to sposobność pozbycia się części akcji bez martwienia się o płynność, to w niektórych przypadkach realizacja straty podatkowej do rozliczenia z zyskami z innych transakcji – wskazuje ekspert. Jednocześnie zauważa, że buy back z punktu widzenia samej spółki to zyskowny sposób na wykorzystanie wolnych środków, jeśli zarząd postrzega wycenę akcji za atrakcyjną.

– W ten sposób można też pozyskać akcje bez emisji nowych na cele przejęć lub realizacji programu motywacyjnego. Główna wada dla akcjonariuszy, szczególnie drobnych, to konieczność podjęcia działań w celu uczestniczenia w podziale zysków wobec bezobsługowej dywidendy. Czasem zasady skupu akcji mogą być bardziej korzystne dla dużych akcjonariuszy – zauważa Mateusz Namysł, menedżer ds. portfeli, Santander BM. Informację o skupie akcji własnych można potraktować jako sygnał z zarządu, że spółka jest niedowartościowana. – Na skupy akcji spółki decydują się w przypadku, gdy właściciele postrzegają obecne ceny jako atrakcyjne względem ich percepcji wartości wewnętrznej przedsiębiorstwa. Z punktu widzenia obecnych akcjonariuszy skup akcji jest korzystny ze względu na pojawienie się istotnego kupującego i zebrania podaży z rynku. W dłuższym terminie w przypadku umorzenia akcji przez spółkę poprawiają się wskaźniki finansowe spółki, takie jak zysk na akcję, co pozytywnie może wpływać również na wycenę akcji – wyjaśnia.

Czytaj więcej

24 ciekawe spółki na drugi kwartał. PKO, WP, XTB i kto jeszcze?

Opinia

Spółki będą coraz chętniej korzystać z buy backu

Dariusz Świniarski, zarządzający funduszami w Skarbiec TFI

W mojej ocenie skup akcji własnych jako narzędzie do dzielenia się zyskiem z akcjonariuszami będzie wykorzystywany przez większą liczbę spółek z GPW niż jest to obecnie. Jego przewaga nad wypłatą w formie dywidendy wynika z kwestii podatkowych. Dywidenda dla inwestorów indywidualnych jest opodatkowana w momencie wypłaty, a podatek od zysków z tytułu buy backu można zmniejszyć, kompensując go ze stratami zrealizowanym na inwestycjach w inne walory. Jeżeli inwestor nie weźmie udziału w skupie akcji własnych, to i tak pośrednio zyskuje, z uwagi na fakt, że rośnie atrakcyjność inwestycyjna emitenta dokonującego buy backu. Zmniejsza się liczba akcji, co powoduje spadek mnożników, z jakimi spółka jest handlowana, podnosi wartość akcji pozostających w obrocie, przyciąga kolejną grupę inwestorów i podnosi atrakcyjność spółki na tle porównywalnych podmiotów. Skup akcji własnych jest dużo mocniej wykorzystywanym narzędziem do dzielenia się zyskami z akcjonariuszami na rozwiniętych rynkach, stąd wzrost znaczenia na krajowym rynku w kolejnych latach będzie naturalną ewolucją naszego parkietu.

Analizy rynkowe
Giełdowe rekiny są coraz grubsze. Założyciel Dino odskoczył całej reszcie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Analizy rynkowe
Polski rynek wciąż zyskuje bez euforii wśród inwestorów
Analizy rynkowe
Lokomotywy z indeksu mWIG40 dały zarobić
Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?
Analizy rynkowe
Czy należy robić odwrotnie niż radzi Jim Cramer?