Amerykańskie indeksy, szczególnie S&P, są bliskie wymazania wakacyjnej korekty. Na innych parkietach, w tym krajowym, czuć nerwowość i wyczekiwanie na kolejne kroki indeksów zza oceanu.
Tydzień wokół polityki monetarnej
Poniedziałkową sesję indeks S&P 500 zakończył na poziomie 5608 pkt, będąc już drugi dzień powyżej lipcowego zamknięcia. Do szczytu z połowy lipca głównemu amerykańskiemu indeksowi brakowało już tylko nieco ponad 1 proc. zwyżki. Nasdaq miał przed sobą poważniejsze zadanie, bo by wyrównać szczyt sprzed ponad miesiąca, potrzebował jeszcze ponad 4 proc. zwyżki. Krajowy WIG20 we wtorek testował wsparcie na 2400 pkt, a przypomnijmy, że w połowie maja indeks dużych firm zameldował się na 2600 pkt. WIG po południu zniżkował o 0,6 proc., do 84363 pkt, z których do tegorocznego szczytu brakowało mu 6,3 proc.
S&P 500 testuje wsparcie na 5600 pkt.
– Po tym, jak mieliśmy do czynienia ze zwiększeniem zmienności na początku sierpnia na skutek gwałtownej korekty i następnie równie szybkiego odbicia, możliwe jest, że chwilowo sytuacja się uspokoi – ocenia Michał Krajczewski, szef zespołu doradztwa inwestycyjnego BM BNP Paribas BP. Jak twierdzi, indeksy giełdowe mogą więc ponownie lekko spaść i schłodzić nastroje, tym bardziej iż GPW była w zeszłym tygodniu jednym z mocniejszych parkietów na świecie. – Widziałem także statystyki pokazujące, że po ośmiu z rzędu wzrostowych sesjach na S&P 500, których łączny wzrost przekroczył 5 proc., za każdym razem dziewiąta sesja przynosiła spadki (statystyka dla dziewięciu przypadków), co miałoby obecnie sens z punktu widzenia szybkiego odbudowania nastrojów – podkreśla Krajczewski.
Jak wskazywali we wtorek analitycy BM mBanku, S&P 500 i Nasdaq mają za sobą nieprzerwaną serię już ośmiu sesji wzrostowych. W ich ocenie po krótkotrwałej panice z początku sierpnia nie ma już praktycznie śladu. „Raport z 2 sierpnia odnośnie do rynku pracy wzbudził duże obawy, a oczekiwania rynku co do obniżek stóp procentowych gwałtownie podskoczyły. W pewnym momencie wyceniano nawet cięcie stóp o 50 pkt baz. na start cyklu obniżkowego we wrześniu” – wskazują eksperci. Późniejsze raporty uspokoiły jednak uczestników rynku i analogicznie ustabilizowały się też oczekiwania w kontekście polityki pieniężnej. Rynek wrócił do swojej poprzedniej opinii i ponownie liczy na obniżkę stóp o 25 pkt baz. we wrześniu. Zdaniem BM mBanku scenariusz miękkiego lądowania ponownie zajmuje miejsce bazowego scenariusza w ocenie inwestorów.