Tylko podczas wtorkowej sesji nowe maksima wszech czasów osiągnęły notowania PKO BP i Grupy Kęty. Biorąc pod uwagę cały 2024 r., do tej listy rekordzistów możemy dodać także pozostałe duże banki oraz PZU i Budimex.
Kursy banków na fali
Głównym motorem tegorocznych wzrostów indeksu WIG20 jest sektor bankowy. Po efektownej zwyżce w 2023 r. indeks sektorowy WIG-banki w ciągu niepełna czterech tegorocznych miesięcy poprawił swoje notowania o 27 proc., zostawiając daleko w tyle pozostałe sektory, które mają swoją reprezentację w indeksie. Duża w tym zasługa PKO BP, który odpowiada za ok. 35 proc. tego indeksu. Wycena bankowego giganta podczas wtorkowej sesji przekroczyła rekordowe 78 mld zł, i jest na dobrej drodze do przeskoczenia Orlenu w rankingu najbardziej wartościowych spółek z warszawskiej giełdy. Licząc tylko od początku 2024 r., akcje PKO BP zyskały już prawie 28 proc. Powody do zadowolenia mogą mieć także posiadacze akcji pozostałych banków z indeksu, które także przyniosły dwucyfrowe stopu zwrotu.
– Banki mają za sobą świetny rok i bardzo dobre perspektywy wyników, zwłaszcza jeśli założyć, że stopy procentowe co najmniej przez cały ten rok pozostaną bez zmian, a wydaje się, że takie założenie staje się coraz bardziej scenariuszem bazowym. Odblokowany potencjał dywidendowy, mocne wskaźniki kapitałowe, bardzo dobre perspektywy wyników oraz na horyzoncie kolejny boom kredytów hipotecznych to czynniki uzasadniające brak dyskonta dla polskich banków. Można się już nawet zastanawiać, czy nie są one za drogie i na pewno ta kwestia plus potencjalne ryzyka (sankcja kredytu darmowego, słabsze dane makro w Polsce) mogą zwiększać zmienności kursów akcji banków – wskazuje Łukasz Rozbicki, zarządzający w MM Prime TFI.
Jego zdaniem nie widać jednak powodu, aby zakładać załamanie notowań banków. Wyjaśnia, że dla zagranicy powinny one pozostać najlepszą i najprostszą formą ekspozycji na polski rynek, zwłaszcza biorąc pod uwagę problemy corporate governance w wielu spółkach Skarbu Państwa (ich uporządkowanie przez nowe władze może trwać długo) czy oddalającą się perspektywę wydzielenia aktywów węglowych ze spółek energetycznych.