W pierwszym dniu tygodnia większość indeksów akcji zyskiwała na wartości. W grupie tej były także polskie spółki, ale jedynie te największe. WIG20 pod koniec dnia zyskiwał 0,54 proc., sięgając 2062 pkt. W trakcie dnia indeks dużych spółek wzniósł się jednak do niemal 2070 pkt, ustanawiając nowe w tym roku najwyższe poziomy. Co ciekawe, WIG20 przełamał też w poniedziałek barierę 15-proc. zwyżki od początku roku. Co więcej, indeks ma już wyższą stopę zwrotu od mWIG40, który ostatnio przycichł. Podobnie było w poniedziałek – indeks drugiej linii polskich firm zniżkował o 0,5 proc. Warto zauważyć, że najsłabszy w mWIG40 był producent gier 11 bit studios. Jednocześnie reprezentujący tę samą branżę CD Projekt liderował krajowym blue chips, zyskując o ponad 11 proc. W gronie dużych firm słabiej zachowywały się jednak na otwarciu tygodnia banki, które napędzały ostatnie zwyżki benchmarku. mBank tracił 4,5 proc., a Santander 2,3 proc. W słabszej formie przy przecenie miedzi było też KGHM. Wśród małych spółek tylko z pozoru działo się niewiele. Indeks utrzymywał się przy poziomie zamknięcia z piątku, jednak dwie spółki zyskiwały ponad 5 proc. (Mostostal Zabrze i GreenX Metals), a trzy zniżkowały o ponad 3 proc., m.in. Mirbud. sWIG80 z 23-proc. wzrostem od początku roku utrzymuje pozycję lidera na GPW, natomiast benchmarki pozostałych grup spółek liczą dwucyfrowe zwyżki. Jak na razie zatem trend wzrostowy na GPW trwa w najlepsze i najwyższe w historii tempo podwyżek stóp procentowych nie podkopało perspektyw firm.

Również rynek obligacji w ostatnich tygodniach zachowuje się bardzo stabilnie na tle ostatnich lat. Rentowności papierów dziesięcioletnich oscylują od dłuższego czasu wokół 6 proc., tj. około 1 pkt proc. poniżej zamknięcia z 2022 r. Złoty zaś jest blisko zejścia na jeszcze niższe poziomy wobec euro i dolara. W ostatnich dniach kurs USD/PLN zszedł w okolice majowych minimów, czyli poniżej 4,14. Za euro w poniedziałek płacono przez chwilę tylko 4,43 zł, czyli najmniej od około dwóch lat. paan