Kryzys na rynkach finansowych i pogorszenie koniunktury doprowadziły do spowolnienia na rynku fuzji i przejęć. Eksperci przyznają, że wiele spółek jest niedoszacowanych, co może zachęcać do zakupów na giełdzie. Utrudnienia w dostępie do finansowania i niepewność sprawiają jednak, że w najbliższych miesiącach nie ma co liczyć na ożywienie na rynku M&A.
[srodtytul]Na odbicie trzeba poczekać[/srodtytul]
Jego obserwatorzy przyznają, że ostatnie miesiące to także okres znacznego spowolnienia. – W IV kwartale 2008 r. i na początku 2009 r. do skutku nie doszło wiele negocjowanych transakcji. Dużym utrudnieniem był zwłaszcza brak możliwości oszacowania perspektyw poszczególnych branż – mówi Piotr Misztal, partner w Societe Generale Asset Management Alternative Investments. – W ostatnich tygodniach wzrosła liczba projektów, nad którymi pracujemy, gdyż coraz dokładniej można prognozować wyniki spółek – dodaje. W ocenie Misztala niepewność zniechęcała do zakupów głównie inwestorów finansowych. Branżowi mogli zaś wykorzystywać pogorszenie sytuacji gospodarczej, by konsolidować rynek lub przejmować konkurentów z problemami.
Oznak ożywienia nie dostrzega Zbigniew Rekusz, partner w Mid Europa Partners. – Na rynku wciąż panuje duża niepewność. Sensownych modeli wyceny nie będzie można skonstruować, dopóki nie nastąpi stabilizacja warunków makroekonomicznych – ocenia. – Obserwujemy rynek, ale nie nadszedł jeszcze czas na zakupy. W najbliższych miesiącach mogą pojawiać się ciekawe transakcje, ale rynek ożyje raczej dopiero w 2010 r. – dodaje.
Pewną poprawę zauważa za to Joanna Simonowicz z PricewaterhouseCoopers. – Nie powiedziałabym, że na rynku nic się dzieje. Po prostu nie widać jeszcze efektów toczących się rozmów – mówi. Nie chce jednak prognozować, kiedy może dojść do ożywienia. – Dużo zależy od płynności w sektorze bankowym i od tego, kiedy wróci zaufanie na rynku międzybankowym. Niektóre banki oceniają, że może do tego dojść w I kwartale 2010 r. Rynek transakcyjny powinien uaktywnić się nieco wcześniej, choć brak dostępu do finansowania jest dużym utrudnieniem i ma zasadniczy wpływ na oferowane ceny – mówi ekspert PwC.