Portfel dywidendowy bije rynek

W pierwszym półroczu najmłodszy z naszych portfeli zyskała prawie 13 proc., pokonując szeroki rynek o 9 pkt proc. Co dalej? 14 nowych propozycji.

Publikacja: 08.07.2015 14:00

Portfel dywidendowy bije rynek

Foto: Fotorzepa/Grzegorz Psujek

W II kwartale spółki finansowe – Skarbiec, Quercus, PZU i Bank Handlowy – wystawiły portfel spółek dywidendowych „Parkietu" na ciężką próbę. Ich notowania spadły odpowiednio o 17,4 proc., 16,6 proc., 11,5 proc. oraz 7,7 proc. Nic dziwnego, że w inwestycji na III kw., z tego grona pozostał tylko największy polski ubezpieczyciel.

Negatywny wpływ spółek finansowych z nawiązką zneutralizowały takie firmy jak Agora (17,7 proc. na plusie), Ferro (13,5 proc.), Comarch (12,4 proc.), PCC Rokita (9,4 proc.), jednak wyłącznie ta ostatnia zostaje z nami na dłużej.

Mimo przeceny, nie tylko wśród spółek finansowych – notowania WIG spadły o 1,4 proc., naszemu portfelowi udało się pokonać indeks warszawskiego szerokiego rynku o prawie 2 pkt proc. i dzięki dodatniej stopie zwrotu, na poziomie 0,45 proc., uchronić zyski wypracowane w I kw. przed stratami. W efekcie po I półroczu nasza inwestycja zyskuje prawie 13 proc., o 9 pkt proc. więcej niż WIG.

Portfel na III kw. składa się z 14 spółek. Pięć z nich – CCC, PCC Rokita, PZU, Robyg i Śnieżka – gości w nim już po raz trzeci (portfel aktualizujemy co kwartał), dwie – Budimex i Prime Car Management – pojawiły się w nim już w kwietniu i zostają na kolejny kwartał.

Pozostałe – ABC Data, ATM Grupa, Forte, Kęty, LiveChat Software, PKN Orlen i Private Equity Managers, pojawiły się w naszym portfelu po raz pierwszy.

Dywidendy tak, ale nie za wszelką cenę

O tym, dlaczego postawiliśmy na te, a nie inne spółki, napisaliśmy w ramkach. Teraz bardziej niż w poprzednich kwartałach widać jednak, że analitycy typujący spółki do naszego portfela szukają argumentów za inwestycją zdecydowanie wykraczających poza wysoką wartość współczynnika dywidendy. Dziesięć z 14 spółek, na które postawiliśmy, już wypłaciło dywidendę lub zrobi to w momencie publikacji. Trafiły więc do portfela, mimo że nie załapiemy się już na ich dywidendy. Takie podejście procentuje, nasza przewaga nad WIGdiv, grupującym spółki z najwyższym współczynnikiem dywidendy, jest jeszcze większa niż nad WIG i po I półroczu przekracza 11 pkt. proc.

Kto najlepiej typował

W wyborze spółek pomagają nam Sobiesław Kozłowski z Raiffeisen Brokers, Konrad Księżopolski z BESI, Piotr Łopaciuk z DM PKO BP, Marcin Materna z Millennium DM, Krzysztof Pado z DM BDM oraz Dariusz Świniarski z DM Banku BPS.

Każdy z nich może wybrać maksymalnie cztery spółki. Niezależnie od liczby wskazań, wszystkie firmy mają taką samą wagę w portfelu. Stopę zwrotu z inwestycji liczymy uwzględniając wypłacone dywidendy, dlatego opisywane przez nas stopy zwrotu z inwestycji w pojedyncze spółki mogą się różnić od zmian ich kursów. W wyliczeniach nie uwzględniamy podatków.

Trzy miesiące temu najcelniej strzelał Konrad Księżopolski, który postawił na dwie spośród czterech najbardziej zyskownych inwestycji – Agorę i Comarch. A że w I kw. też poszło mu nieźle, jest tym analitykiem, którego typy przez dwa kwartały przyniosły najwyższą łączną stopę zwrotu, przekraczającą 25 proc. Na drugim miejscu, z wynikiem rzędu 21 proc., dzięki inwestycji w CCC w I kw., znalazł się Sobiesław Kozłowski. Krzysztof Pado z kolei jako jedyny wytypował same zyskowne inwestycje – notowania żadnej ze wskazanych przez niego spółek nie spadły ani w I kw. (GPW, PCC Rokita, Śnieżka), ani w II kw. (PCC Rokita, Śnieżka).

[email protected]

Przewaga 9 pkt proc.

Po dwóch kwartałach od startu portfel spółek dywidendowych „Parkietu" ma 8,96 pkt proc. przewagi nad WIG. Choć większa cześć stopy zwrotu, a tym samym wyniku powyżej benchmarku, została wypracowana w I kw., w trudnym II kw. nasza inwestycja wciąż była lepsza niż indeks szerokiego rynku. Portfel zyskał 0,45 proc., podczas gdy WIG był 1,41 proc. pod kreską. Przy wyliczaniu stopy zwrotu z inwestycji bierzemy pod uwagę wypłacane przez spółki dywidendy. Jako wzorzec dla portfela przyjęliśmy WIG, a nie WIGdiv (1,65 proc. na plusie w I półroczu), bo inwestujemy też w spółki niewypłacające dywidend, a przeprowadzające np. skupy akcji własnych.

ABC Data

Dystrybutor sprzętu IT debiutuje w naszym portfelu za sprawą analityków DM Banku BPS. Dariusz Świniarski zwraca uwagę, że nowa strategia spółki na lata 2016–2018 zakłada wzrost jej kapitalizacji o 100 proc. (jednym z założeń strategii jest „Osiągnięcie wyceny Grupy ABC Data w wysokości 1 mld zł do 2018 roku"). Wartość współczynnika dywidendy ABC Daty również jest imponująca – w momencie odcięcia prawa do dywidendy (pierwszy dzień notowań bez prawa do dywidendy wypadł 22 czerwca) wynosił aż 9,5 proc. Wypłata 0,36 zł na akcję nastąpi 8 lipca.

ATM Grupa

Spółka zajmująca się produkcją filmową i telewizyjną to kolejny debiutant w naszym portfelu na III kwartał. – Jest to jeden z najlepszych typów z ekspozycją na ożywienie na rynku reklamy i zmiany strukturalne zachodzące na szerokim rynku nadawania (przejawiające się we fragmentyzacji i rosnącej roli nowych anten). Za 2014 r. spółka wypłaciła 0,16 zł na akcję, spodziewamy się zbliżonego poziomu w przyszłym roku – uzasadnia swój typ Krzysztof Pado, specjalista ds. analiz DM BDM. Wspomniana przez niego kwota 0,16 zł na akcję, wypłacona akcjonariuszom 25 czerwca, daje stopę dywidendy na poziomie 4,16 proc.

Budimex

Budowlana firma pojawiła się w naszym portfelu już w II kwartale. Na pozostawienie Budimeksu również na III kwartał zdecydował się Sobiesław Kozłowski z Raiffeisen Brokers. – Spółka posiada około 1,4 mld zł gotówki netto, co stanowi około 1/3 jej kapitalizacji giełdowej. Jej portfel zamówień na przyszłe okresy jest spory, na koniec I kw. jego wartość wynosiła 6,4 mld zł. Poza tym Budimex korzysta na obniżkach cen ropy naftowej w ostatnich miesiącach zwłaszcza w kontraktach, które podpisywał, kiedy ropa była droższa – argumentuje analityk. Budimex wypłacił 6,11 zł dywidendy na akcję 25 maja, co daje współczynnik rzędu 3,5 proc.

CCC

Mimo ujemnej stopy zwrotu w okresie od kwietnia do czerwca – prawie 5 proc. pod kreską – CCC zostaje z nami na dłużej. – Wzrost realnego funduszu płac tworzy korzystne środowisko do poprawy wyników spółki – mówi Sobiesław Kozłowski. – Wskaźnik C/Z na lata 2015–2016 wynosi 26,8 i 21,1. To wysoki poziom, ale związany ze strategią do 2017 r. zakładającą niemal podwojenie powierzchni sprzedaży i marżę netto na poziomie 10 proc. Strategia selektywnych obniżek sprzyja obronie marży, natomiast efektywne i pojemne centrum logistyczne umożliwia elastyczne reagowanie na popyt – wymienia analityk. CCC wypłaci po 3 zł dywidendy 8 października.

Forte

Ulubieńca zarządzających funduszami (wzrost kursu o 12,5 proc. od początku roku), analitycy zauważyli dopiero teraz. Meblarska firma debiutuje w naszym portfelu dzięki Piotrowi Łopaciukowi, analitykowi DM PKO BP, który zwraca uwagę, że wraz ze wzrostem skali biznesu spółki będzie również rosła wartość wypłacanej przez nią dywidendy. Na razie jej stopa nie jest powalająca – w tym roku wyniosła 3,33 proc. – Forte wypłaciło 2 zł dywidendy na akcję 11 czerwca (dniem dywidendy był 27 maja).

Grupa Kęty

Grupę Kęty do portfela na III kw. wskazało aż trzech ekspertów – Kozłowski, Łopaciuk i Świniarski. Jako główne powody wskazali: prognozy wyników za II kw. zakładające wzrost EBITDA o 3–6 proc. mimo wysokiej bazy w zeszłym roku (spółka regularnie realizuje roczne prognozy), osłabienie złotego wspierające ekspansję na rynkach zagranicznych (silniejszy dolar umożliwił pozyskanie rentownych kontraktów w Stanach Zjednoczonych) oraz wysoki współczynnik dywidendy – niecałe 5 proc. Dzień dywidendy wypada 16 lipca, zostanie ona wypłacona akcjonariuszom w transzach 5 sierpnia i 4 grudnia, łączna wartość na akcję to 14,48 zł.

LiveChat Software

Na producenta oprogramowania postawił Konrad Księżopolski z BESI. – Spółka konsekwentnie zwiększa bazę klientów, wyniki roczne po raz kolejny pobiły oczekiwania rynkowe: przychody wzrosły do 33 mln zł z 19 mln zł, a EBITDA prawie się podwoiła, do 23 mln zł z 12 mln zł. LiveChat działa na rynku globalnym, realizując prawie 100 proc. przychodów w USD, co przy słabym złotym dodatkowo wpiera przychody i pozytywnie wpływa na EBITDA, gdyż większość kosztów ponoszona jest w złotych – wymienia analityk. LiveChat wypłaci 0,71 zł dywidendy na akcję (dzień dywidendy 29 lipca, wypłata 13 sierpnia), co daje współczynnik na poziomie 2,5 proc.

PCC Rokita

Chemiczna firma jest jedną z pięciu (obok CCC, PZU, Robygu i Śnieżki), które pozostają w naszym portfelu dywidendowym od I kwartału tego roku. Jej orędownikiem jest Krzysztof Pado. – W kwietniu PCC Rokita zakończyła sztandarowy projekt konwersji elektrolizy rtęciowej na membranową, przez co wyniki w II połowie tego roku powinny istotnie wzrosnąć – komentuje analityk. Podkreśla, że dywidenda wypłacona przez spółkę 28 maja, na poziomie 3,49 zł na akcję (współczynnik dywidendy rzędu 7,6 proc.), była zgodna z oczekiwaniami DM BDM i jest najwyższa wśród podmiotów z branży chemicznej.

PKN Orlen

Wobec tegorocznej siły naftowego giganta nie można dłużej pozostawać obojętnym (wzrost kursu o 50 proc. od początku roku). – PKN ma za sobą rekordowe półrocze – przyznaje Księżopolski i  przekonuje, że paliwowa spółka w tym roku nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. – Otoczenie makroekonomiczne sprzyja Orlenowi i nie powinno się zmienić przez większość III kw. Wyniki za II kw. również powinny wspierać kurs w nadchodzących tygodniach – przekonuje szef analityków BESI. Dywidenda – 1,65 zł na akcję – zostanie wypłacona w środę 8 lipca (dniem dywidendy był 16 czerwca), co daje skromny współczynnik rzędu 2,4 proc.

Prime Car Management

Mimo imponującego współczynnika dywidendy flotowej spółki, przekraczającego 10 proc., w tym roku gra pod dzielenie się zyskiem z akcjonariuszami to już przeszłość – wypłata 5,26 zł na akcję nastąpiła 29 kwietnia. Mimo to, a także mimo spadku kursu o blisko 10 proc. od początku roku, Prime Car Management pozostaje w naszym portfelu dzięki Marcinowi Maternie, dyrektorowi departamentu analiz w Millennium DM. Przekonuje on, że niskie stopy procentowe sprzyjają poprawie zysków spółki i warto trzymać ją w portfelu nie tylko ze względów dywidendowych.

Private Equity Managers

Na kwietniowego debiutanta zwrócili uwagę Marcin Materna i Dariusz Świniarski. Pierwszy z nich podkreśla, że spółka wypłaci wysoką dywidendę w tym i w przyszłym roku. Drugi wskazuje na perspektywy wzrostu aktywów pod zarządzaniem i inwestycje w innowacyjne usługi finansowe w kanałach online i mobilnym. Wartość dividend yield dla Private Equity Managers rzeczywiście przykuwa wzrok, sięga bowiem 8,5 proc. PEM wypłaci 12,04 zł na akcję 24 lipca, dniem dywidendy jest 10 lipca, co oznacza, że ostatnim dniem notowań umożliwiającym załapanie się na ponad 12 zł ekstra jest środa 8 lipca.

PZU

Największy polski ubezpieczyciel może i jest stałym gościem każdego dywidendowego portfela, jednak w tym roku jego kurs pozostawia wiele do życzenia. Od początku 2015 r. notowania PZU spadły bowiem o ponad 10 proc. Dlatego tym razem, oprócz stabilnego biznesu, wysokiej dywidendy o wartości 30 zł na akcję, której współczynnik wynosi 7 proc. i która zostanie wypłacona 21 października (dniem dywidendy będzie 30 września), wśród argumentów za inwestycją w akcje spółki analitycy (np. Marcin Materna) wymieniają również możliwe odbicie kursu po spadkach.

Robyg

Robyg wybrali Sobiesław Kozłowski i Dariusz Świniarski. Za inwestycją w akcje dewelopera przemawia nie tylko dywidenda, która w tym roku została już zresztą wypłacona (19 maja, 0,11 zł na akcję, co dało stopę dywidendy na poziomie 4,5 proc.). – Wartość wskaźnika C/WK na 2015 r. na poziomie 1,3 można uznać za atrakcyjną – przekonuje Kozłowski. – Poza tym niski poziom stóp procentowych wspiera zarówno budowę nowych projektów, ze względu na łatwiejszy dostęp do finansowania, jak i sprzedaż mieszkań, bo klientom jest łatwiej zdobyć pieniądze na zakup nieruchomości – przekonuje analityk.

Śnieżka

Producenta farb i lakierów dla naszego portfela odkrył Krzysztof Pado. Na Śnieżkę stawia on już trzeci kwartał z rzędu. – Spółka oferuje wysoką jak na firmy przemysłowe stopę dywidendy, która w dodatku za 2014 r. okazała się wyższa niż wcześniejsze oczekiwania. Mimo trudności na rynku ukraińskim Śnieżka nadal generuje bardzo dobre przepływy pieniężne, dzięki którym może przeznaczać na inwestycje więcej, niż wynikałoby z samego poziomu amortyzacji, a także regularnie dzielić się zyskiem z akcjonariuszami – argumentuje Pado. Śnieżka wypłaciła 3,1 zł na akcję 3 lipca, co dało współczynnik dywidendy przekraczający 6 proc.

Pytania do... Konrada Księżopolskiego, dyrektora zespołu analiz giełdowych, BESI Grupo Novo Banco

Agora, ze wzrostem kursu o prawie 18 proc., okazała się jednym z koni pociągowych naszego portfela w II kw. Co takiego wydarzyło się w spółce?

Paradoksalnie myślę, że nic konkretnego, o zwyżkach przesądził splot czynników, a nie pojedyncze wydarzenie. Spółka od dwóch kwartałów publikowała bardzo dobre wyniki. Zarówno w IV kw. ub.r., jak i w I kw. 2015 r. bardzo pozytywnie zaskoczył segment kina z 16-proc. wzrostem sprzedaży biletów r./r., m.in. za sprawą filmu „Bogowie", którego Agora była koproducentem. Nawet w mniej dochodowych segmentach działalności Agory – np. w prasie – widać oznaki poprawy, przychody ze sprzedaży egzemplarzowej przestały spadać. Problemem do rozwiązania niewątpliwie pozostaje spadek przychodów reklamowych – wraz ze spadkiem sprzedaży gazet nie da się podnieść ceny reklam.

Trzy miesiące temu wspomniał pan, że spółka skorzysta na wyborach, podczas których na znaczeniu zyskują zewnętrzne nośniki reklamowe posiadane przez Agorę. Na wyborach prezydenckich chyba się nie skończyło?

Absolutnie nie. Od połowy zeszłego roku, kiedy akcje Agory kosztowały 8 zł (teraz są po 11,50 zł), podkreślam, że w tym roku, dzięki wyborom, a także Projektowi Warszawskiemu (nowe wiaty przystankowe), przychody z outdooru będą wyraźnie wyższe niż w zeszłym roku. Ostatnio „Gazeta Wyborcza" podała, że PO i PiS mogą wydać na kampanie wyborcze po 31 mln zł. Dla porównania kampania wyborcza Bronisława Komorowskiego kosztowała 18 mln zł, a Andrzeja Dudy 13 mln zł. Normalnie jest tak, że telewizja ma największy udział w wydatkach na reklamę, drugi jest internet, a outdoor trzeci z udziałem rzędu 7 proc. Podczas wyborów udział tego ostatniego nośnika wzrasta do 25–30 proc. Zresztą Agora osiąga przychody z reklam również w innych kanałach: internecie, prasie, radiu. Od dawna przekonuję inwestorów, żeby nie patrzyli na Agorę przez pryzmat biznesu prasowego, największym generatorem przychodów na poziomie EBITDA w tej spółce jest już kino. Wygląda na to, że postrzeganie spółki zaczyna się zmieniać – skończył się skup akcji własnych po 12 zł, a ich cena nie spadła, mimo napiętej sytuacji na giełdach.

W takim razie dlaczego nie pozostawił pan Agory w portfelu na III kw.?

W długim terminie cały czas jestem do niej pozytywnie nastawiony, moja wycena fundamentalna spółki to 14,3 zł, jednak w krótkim okresie wydaje mi się, że brak wyraźnego katalizatora do dalszego wzrostu kursu. Segment kina, który ostatnio był kołem zamachowym zwyżek, w II kw. może pokazać płaską, a może nawet lekko ujemną dynamikę sprzedaży biletów r./r.

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?