Niepokojące luki na wykresach

Informacja o dużej skali zachorowań na koronawirusa we Włoszech spowodowała spadki na europejskich rynkach akcji. Indeksy WIG20, mWIG40 i sWIG80 traciły po południu po ponad 3 proc. Sprawdzamy, co zmieniło się na ich wykresach.

Publikacja: 24.02.2020 14:31

Niepokojące luki na wykresach

Foto: Adobestock

Foto: parkiet.com

Całą trójką łączy to, że poniedziałkowa sesja zaczęła się od spadkowej luki. Dopóki nie zostanie ona domknięta, dopóty będzie stanowiła strefę oporową dla każdego z indeksów. W przypadku WIG20 sprawa od strony AT wygląda najbardziej niepokojąco. Dzisiejsza luka i czarna, dzienna świeca wpisują się bowiem w widoczną na wykresie, średnioterminową sekwencję spadkową. Pięć ostatnich, lokalnych szczytów jest położonych coraz niżej, a fala spadkowa sprowadziła kurs do dolnej granicy długoterminowej konsolidacji, rozciągającej się między 2400, a 2100/2000 pkt. Poranne minimum WIG20 to 2001 pkt, co oznacza, że indeks znalazł się najniżej od stycznia 2017 r. Jeśli 2000 pkt pęknie, będzie to klasyczny sygnał sprzedaży, z potencjałem spadku rzędu nawet 1700-1600 pkt (prognoza na bazie szerokości wspomnianej konsolidacji). Scenariusz spadkowy wspiera MACD, który zakręcił w dół pod linią 0. Negacją sygnału będzie domknięcie luki i powrót nad 2100 pkt.

Foto: parkiet.com

W przypadku mWIG40 dzisiejsza przecena wpisuje się w układ korekty trwającego od jesieni trendu wzrostowego. Niepokojące jest, że dzisiejszy spadek aktywował sygnał sprzedaży wynikający z widocznej na wykresie formacji podwójnego szczytu. Poziom sygnalnym jest 4000 pkt, a z wysokości formacji wynika, że minimalny zasięg spadku to 3900 pkt. Na tym ostatnim pułapie znajduje się teraz 200-sesyjna średnia, więc mamy tutaj kumulację technicznych barier. To wspiera obóz byków, ale pokonanie tego poziomu może pogłębić spadek w rejon 3800-3700 pkt. Domknięcie dzisiejszej luki i powrót nad 4100 pkt zaneguje negatywnych scenariusz.

Foto: parkiet.com

Indeks grupujący małe spółki zalicza dziś najsilniejszą korektę w trwającym kilka miesięcy trendzie wzrostowym. Długa czarna świeca przełamała bez trudu strefę wsparcia 12 950–12 800 pkt. Czarne marubozu troszkę straszy na wykresie, ale warto zauważyć, że kurs sWIGu wciąż jest powyżej 50- i 200-sesyjnej średniej kroczącej. Ta pierwsza znajduje się przy 12 470 pkt, a więc dokładnie tam gdzie styczniowy dołek. Poziom ten należy więc traktować jako najbliższe, istotne wsparcie. Jego pogłębienie da więcej powodów do niepokoju, a tymczasem sytuację maluchów należy traktować jako silniejsze schłodzenie nastrojów.

Analizy rynkowe
Mocna waluta, słabsza giełda
Analizy rynkowe
TACO hossa
Analizy rynkowe
Złoty pozostaje odporny na zawirowania w krajowej polityce
Analizy rynkowe
Techniczna spółka dnia: PGE wybija się z kanału wzrostowego... górą
Analizy rynkowe
Banki kopią dołek pod WIG20, ale poziom 2700 pkt wciąż broniony
Analizy rynkowe
Rynkowy krajobraz po maju na sześciu wykresach