Poniedziałkowe publikacje danych makro, w tym indeksu Ifo w Niemczech i sprzedaży detalicznej w Polsce, nie były w stanie wpłynąć na nastroje rynkowe. Po posiedzeniu Fedu, które wsparło notowania złotego w ubiegłym tygodniu, uwaga inwestorów przesunęła się w kierunku spotkania G20, na którym mogą się ważyć dalsze losy negocjacji handlowych pomiędzy USA a Chinami. Pod koniec maja nastąpiło załamanie tych rozmów, nasilając awersję do ryzyka ze względu na ryzyko głębszego spowolnienia wzrostu globalnego, i decyzje w tym zakresie mogą stanowić potencjalny impuls do zmian na rynkach finansowych. Powrót do negocjacji i szanse na złagodzenie wojen handlowych mogą osłabić dolara, który zyskiwał na wzroście awersji do ryzyka, i wesprzeć zwyżkę kursu EUR/USD w kierunku 1,14. Zyskać na tym powinny także waluty rynków wschodzących, w tym złoty. Źródłem zmienności mogą być również wtorkowe wystąpienia amerykańskich bankierów centralnych. Chodzi o wystąpienia prezesa Fedu J. Powella, który będzie się wypowiadał na temat perspektyw gospodarki USA, a także J. Bullarda, który w tym miesiącu głosował za obniżką stóp procentowych o 25 pkt baz. Oba wystąpienia mogą wpłynąć na oczekiwania rynku co do ścieżki stóp w USA, obecnie zakładające ich spadek o 50 pkt baz. To wydarzenia globalne będą przesądzały o nastrojach na rynkach finansowych, a krajowe publikacje, obejmujące m.in. szybki szacunek inflacji, mogą przejść bez echa. ¶

Grzegorz Maliszewski główny ekonomista, Bank Millennium