Dolar zaliczył słaby tydzień

Kluczowe informacje z rynków:

Publikacja: 15.03.2019 11:45

Marek Rogalski, główny analityk walutowy, DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy, DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

BREXIT / GŁOSOWANIA: Izba Gmin przegłosowała wczoraj (w relacji 412 do 202 głosów) zgodę na to, aby rząd złożył wniosek o wydłużenie Brexitu w oparciu o Art.50 Traktatu Lizbońskiego. UE najprawdopodobniej zajmie się nim podczas szczytu 21-22 marca, a kluczowe będzie to, jaki będzie wynik ponownego głosowania nad porozumieniem rozwodowym, jakie zaplanowano na 20 marca. Jeżeli zostałoby ono zaakceptowane, to UE wydłuży Brexit o trzy miesiące do końca czerwca b.r., a jeżeli po raz kolejny odrzucone, to najprawdopodobniej rozważany będzie scenariusz opóźnienia wyjścia nawet do końca 2020 r. Tyle, że wczoraj z dużą przewagą głosów Izba Gmin odrzuciła poprawkę wyrażającą wolę przeprowadzenia drugiego referendum - 334 do 85. Co ciekawe przegrała też poprawka zgłoszona przez laburzystów zakładająca, że Brexit powinien zostać odsunięty w czasie na dłużej po to, aby można było wypracować większość parlamentarną dla rozwiązania Brexitu (302-318). W efekcie mamy pat. Wicepremier Lidington przyznał dzisiaj, że na razie domyślną opcją jest wyjście z UE 29 marca. 

USA / CHINY / ROZMOWY HANDLOWE: Sekretarz Skarbu USA Steven Mnuchin potwierdził czwartkowe spekulacje o tym, że w marcu nie dojdzie do spotkania prezydentów Trumpa i Xi, chociaż jak zaznaczył negocjacje są zaawansowane, a umowa handlowa może liczyć ponad 150 stron. Z kolei chińska agecja Xinhua poinformowała o udanej rozmowie telefonicznej wicepremiera Liu z Mnuchinem, oraz szefem negocjatorów Robertem Lighthizerem. 

USA / BUDOWA MURU: Senat USA odrzucił wczoraj stosunkiem głosów 59-41 plan Donalda Trumpa zmierzający do skorzystania ze specjalnego funduszu na budowę muru (prezydent ogłosił jakiś czas temu stan wyjątkowy). W odpowiedzi Trump zapowiedział już veto, którego odrzucenie może być trudne. 

CHINY: Zakończone dzisiaj obrady Komunistycznej Partii Chin przyniosły zatwierdzenie nowego prawa, które będzie obowiązywać od 1 stycznia 2020 r. Ma ono eliminować przypadki nierównego traktowania inwestorów zagranicznych, oraz regulować kwestie związane z transferem technologii, oraz prawem własności intelektualnej. Premier Li Keqiang dał z kolei do zrozumienia, że rząd nie pozwoli na wyraźniejsze spowolnienie gospodarki, która stoi w obliczu presji spadkowej. 

JAPONIA: Bank Japonii nie zmienił na zakończonym dzisiaj posiedzeniu parametrów polityki monetarnej (główna stopa IOER -0,1 proc., QQE 80 bln JPY na rok, oraz program kontroli krzywej rentowności 10-letnich obligacji). Przeciw było 2 członków BOJ, a za 7. W dół zrewidowano prognozy dla dynamiki eksportu, oraz produkcji przemysłowej, chociaż podtrzymano sformułowania o tym, że gospodarka będzie rozwijać się w umiarkowanym tempie. Prezes Kuroda nie zasugerował potrzeby zmiany celu inflacyjnego, który nadal wynosi 2,0 proc. 

KOREA PÓŁNOCNA: Pojawiły się informacje, że władze w Phenianie mogą wstrzymać rozmowy z USA ws. denuklearyzacji, a szef tamtejszego MSZ dał do zrozumienia, że reżim nie ulegnie amerykańskiej presji. 

EUROSTREFA: Według opublikowanych w piątek danych Eurostatu, inflacja HICP w lutym wyniosła 0,3 proc. m/m i 1,5 proc. r/r, co było zgodne z pierwszymi szacunkami.

Opinia: O słabości dolara w ostatnich dniach pisałem już w poprzednich komentarzach, zwracając uwagę na ich możliwe źródło –dane makroekonomiczne poniżej oczekiwań zaczną rodzić obawy, że amerykańska gospodarka była przesunięta w cyklu i dopiero teraz czekać ją będzie seria słabszych odczytów. To przy założeniu, że pozostałe rynki zdyskontowały już pesymistyczne wskazania dotyczące perspektyw dla gospodarek, oraz „gołębie" przekazy z banków centralnych, może prowadzić do zawężenia się różnicy w oczekiwaniach dotyczących wzajemnego kształtowania się stóp procentowych w przyszłości. Zwróćmy uwagę, że z dolara zdejmowana jest właśnie wycena potencjalnego zacieśnienia w II połowie roku, a zbliżające się posiedzenie FED (w środę 20 marca) może dać nowe „gołębie" akcenty, choć nie musi. Wiele będzie zależeć od tego, co na co wskażą nowe projekcje makroekonomiczne (na ile będą wsparciem dla tezy o tym, że odczyty makro w kolejnych miesiącach mogą być słabsze). Z kolei Jerome Powell podczas konferencji prasowej może pozostać „wyważony", choć rynek najpewniej będzie oczekiwał nowych wskazówek w temacie zakończenia programu redukcji sumy bilansowej banku centralnego. Reasumując, dolar może być słaby przed przyszłą środą, ale później już niekoniecznie.

Układ techniczny na koszyku dolara FUSD wygląda prospadkowo – tygodniowa świeca, która wciąż się „rysuje" doprowadziła do wykształcenia się formacji objęcia bessy. W efekcie korekta może się wydłużyć i notowania przetestowałyby okolice 94,70-95,25 pkt. bazujące m.in. na szczycie z listopada 2017 r. przy 95,05 pkt. Uwagę zwraca pogorszenie się sytuacji na tygodniowym RSI9, oraz MACD.

Mówiąc o dolarze nie sposób pominąć tematów związanych z poziomem globalnego ryzyka. Wbrew obawom ostatni tydzień nie był zły dla rynków akcji (co wpłynęło na zachowanie się JPY – bardziej niż dzisiejsze posiedzenie Banku Japonii, które w sumie wiele nie wniosło), a wątki: chiński, oraz brytyjski nie muszą prowadzić do podbicia ryzyk. Dlaczego, skoro potwierdziły się spekulacje o tym, że w marcu nie dojdzie do spotkania prezydentów USA i Chin, a brytyjski parlament znalazł się w impasie związanym z kierunkiem Brexitu? Po kolei. W temacie negocjacji handlowych USA-Chiny kluczową informacją może być to, co zostało przyjęte po zakończonych obradach KPCh. Chińczycy zgodzili się na zmianę przepisów, które dadzą teraz równe prawa inwestorom zagranicznym, a także uregulują drażliwe kwestie dotyczące transferu technologii i własności intelektualnej. Nie znamy szczegółów, ale widać, że jest to ruch pokazujący, że Chinom zależy na ułożeniu relacji z Zachodem. Pytanie teraz na ile „zadowoli" to Amerykanów, którzy nalegali przecież na „strukturalne" zmiany. Zwróćmy uwagę, że amerykańska narracja wskazuje teraz na „zaawansowane" rozmowy i „obszerny" dokument, więc jest bardziej przygotowaniem się pod potencjalną umowę, niż negowaniem możliwości jej podpisania. W efekcie być może nie będzie mieć większego znaczenia, czy prezydenci Trump i Xi spotkają się np. w końcu kwietnia, a szczyt zostanie poprzedzony dodatkowymi negocjacjami. Rynek może grać na to, że umowa zostanie zawarta w ciągu najbliższych tygodni. A temat Brexitu? Teoretycznie jest impas, a głosowanie 20 marca może tu wiele nie zmienić – wątpliwe, aby premier May udało się przeciągnąć na swoją stronę aż 149 posłów (taka była przewaga na „nie" w ostatnim głosowaniu). W efekcie UE najpewniej będzie nalegać na wydłużenie Brexitu do końca 2020 r. A jeżeli May przegra 20 marca tylko 50-70 głosami, to będzie mogła nadal „pracować" nad poprawkami do umowy (choć to teoretycznie niemożliwe biorąc pod uwagę niechęć UE do jej zmiany), a nie koncentrować się na kwestii drugiego referendum, któremu parlament wczoraj powiedział „nie".

Wykres tygodniowy FUSD

Wykres tygodniowy FUSD

DM BOŚ

Poniżej dwa ważne wykresy. Pierwszy to układ USDCNH (dolar do juana offshore), gdzie jednak maleją szanse na wybicie się górą (opór przy 6,7320 pozostaje silny, a dzienne wskaźniki zakręcają w dół).

Wykres dzienny USDCNH

Wykres dzienny USDCNH

DM BOŚ

Drugi to GBPUSD, gdzie nie udało się wyraźnie naruszyć wsparcia przy 1,3212 (szczyt z 25 stycznia b.r.), co może dawać szanse na ponowne testowanie okolic powyżej 1,33 w przyszłym tygodniu. Nie jest jednak powiedziane, że nie będzie to okres niespodzianek i podwyższonej zmienności par z funtem, tak jak to miało miejsce w ostatnich dniach.

Wykres dzienny GBPUSD

Wykres dzienny GBPUSD

DM BOŚ

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Sytuacja na rynkach 18 kwietnia - dolar zaczął słabnąć
Waluty
Złoty podnosi się po przecenie
Waluty
Złoty staje na nogi. Chwilowo?
Waluty
Sytuacja na rynkach 17 kwietnia - Powell przyznał, że z inflacją jest problem
Waluty
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
Waluty
Kurs złotego wciąż pod geopolityczną presją