Dzisiaj chwilę po otwarciu handlu notowania akcji PZU spadały nawet o 3,7 proc., w okolice 27,15 zł. Po południu jednak skala spadków jest znacznie mniejsza, przecena sięga 1,2 proc. i za walor płaci się 27,85 zł.

PZU podał wczoraj późnym wieczorem, że przeprowadzenie testów na utratę wartości akcji Aliora (ubezpieczyciel ma 31,9 proc. jego walorów) i Pekao (ma 20 proc.) skutkować będzie negatywnym wpływem na wynik netto w II kwartale w wysokości 827 mln zł. Z danych Bloomberga wynika, że średnia prognoz, sporządzonych jeszcze w lipcu, zakładała 920 mln zł zysku netto PZU w II kwartale. Gdyby ubezpieczyciel faktycznie miał tyle zarobić i rynek nie spodziewał się żadnych odpisów oraz nie byłoby dodatkowych nieprzewidzianych zysków, zarobek netto w II kwartale wyniósłby tylko około 100 mln zł. W I kwartale PZU miał 116 mln zł skonsolidowanego zysku netto, w II kwartale 2019 r. było to 734 mln zł.

Trudno jednak ocenić co zawiera konsensus – z pewnością analitycy uwzględnili gorsze wyniki banków Pekao i Aliora, niektórzy spodziewali się również odpisów na ten drugi bank. Jednak niespodzianką jest ich skala oraz fakt odpisów na Pekao, choć eksperci wskazywali, że nie jest to wykluczone.