To ważny element inwestycji poprzedzających uruchomienie w przyszłości produkcji kolejnych biokomponentów dodawanych do oleju napędowego. – Wyniki i wnioski są bardzo obiecujące, co pozwala nam z optymizmem oceniać prawdopodobieństwo wdrożenia w niedalekiej przyszłości tej technologii w naszych zakładach produkcyjnych – twierdzi Zbigniew Leszczyński, członek zarządu ds. rozwoju PKN Orlen. Spółka nie ujawnia, ile wydała na ten cel ani kiedy może zrealizować nową inwestycję. Koncern posiada instalacje do produkcji biokomponentów pierwszej generacji (powstają na bazie rzepaku) w zależnej firmie Orlen Południe. Od sierpnia 2017 r. instalacje te pracują na pełnych mocach i produkują ponad 20 tys. ton estrów miesięcznie.