– Już w tym roku będziemy mogli rozpocząć sprzedaż dużego sprzętu AGD pod marką Fagor. Chcemy być z nią obecni we Francji, Portugalii i oczywiście Hiszpanii, gdzie nasze dotychczasowe wyniki nie były specjalnie satysfakcjonujące – mówi Michał Rakowski, członek zarządu oraz dyrektor finansowy Amiki.

Marka Fagor ta ma pozwolić zaistnieć także na zupełnie nowych dla firmy rynkach w regionie Bliskiego Wschodu i w północnej Afryce, gdzie była obecna przed laty. Amica ma prawo do dzierżawy znaku przez 30 lat – po 15 latach, żeby uzyskać prawo do dalszego korzystania z marki, roczna sprzedaży sprzętu nią oznaczonego musi przekroczyć poziom 30 mln euro. To pokazuje, że plany są ambitne. – Fagor sprzedawał rocznie dużego sprzętu AGD za ponad 80 mln euro, ta marka jest w Hiszpanii wciąż dobrze znana i bardzo na to liczymy – dodaje Michał Rakowski.

W pierwszym i drugim roku Amica będzie płaciła za prawo do korzystania z prawa do marki po 1 mln euro. W kolejnym roku 1,1 mln euro a w czwartym 1,3 mln euro. Później stawki mają być zależne od sprzedaży.

Amica w pierwszym półroczu miała na rynku hiszpańskim tylko około 1,4 mln euro przychodów. – Liczymy na znaczący wzrost przychodów generowanych na rynku hiszpańskim – mówi Michał Rakowski.