Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 12.07.2019 05:07 Publikacja: 12.07.2019 05:07
Józef Mokrzycki, prezes Mo-Bruku, uważa, że rynek gospodarowania odpadami w Polsce jest w fazie intensywnego rozwoju, co pozwoli grupie osiągać dalszy wzrost.
Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska
Od kilku lat akcje Mo-Bruku, grupy specjalizującej się w przetwarzaniu odpadów przemysłowych, znajdują się w trendzie wzrostowym. Szczególnie mocno zyskują jednak na wartości od marca tego roku. Wówczas inwestorzy handlowali nimi po 40 zł. Pod koniec czerwca walory spółki przekroczyły poziom 100 zł, a w lipcu trzeba za nie płacić nawet 110 zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Przemysłowa grupa przedstawiła zaktualizowaną strategię rozwoju zwierającą cele finansowe na najbliższe pięć lat.
Wyniki przemysłowej grupy nie zrobiły większego wrażenia na rynku, który wypatruje nowej, długo wyczekiwanej strategii.
Przemysłowa grupa odczuła w zeszłorocznych wynikach niższy popyt na wyroby ze stali, co częściowo zostało zrekompensowane lepszymi rezultatami motoryzacji.
W ubiegłym roku pogorszyła się kondycja finansowa producenta chemii budowalnej, co było konsekwencją m.in. niekorzystnej koniunktury gospodarczej. W tym roku zarząd chce się skupić na rozwoju sprzedaży w Europie Zachodniej.
Przemysłowy holding mierzy się ze spowolnieniem popytu i niepewną sytuacją rynkową. Jednym z głównych celów grupy na ten rok jest utrzymanie rentowności z 2023 r.
Szybko rosnąca wartość zapytań ofertowych i złożonych ofert w zakresie usług kontraktowych daje nadzieję, że spółce uda się wypełnić lukę w przychodach po zakończeniu kontraktu dla Novavaxu.
Do podziału ma trafić co najmniej połowa ubiegłorocznego zysku. Niezależnie od tego, i ewentualnych akwizycji, tegoroczne inwestycje rozwojowe sięgną 140 mln zł.
W 2023 r. akcjonariusze kilkunastu notowanych na GPW firm sprzedawali akcje w ramach przyspieszonej budowy księgi popytu. Ustalane w transakcjach dyskonto było wyższe niż średnia z poprzednich 13 lat.
Marszałek województwa dolnośląskiego nadal domaga się ponad 19 mln zł za składowanie odpadów w Wałbrzychu.
Giełdowe spółki coraz chętniej realizują różnego rodzaju projekty związane z zagospodarowywaniem odpadów. Perspektywy dalszego rozwoju branży cały czas są dobre, czemu sprzyjają m.in. nowe regulacje oraz rosnąca świadomość ekologiczna społeczeństwa.
Spółka nabyła El-Kajo i PMD. Dzięki temu będzie miała ponaddwukrotnie większe moce w biznesie zestalania i stabilizacji odpadów niż obecnie.
Liczy na pozyskanie kontraktów w Częstochowie i Radomiu. Wkrótce może też ogłosić akwizycję.
Dziś brak kontraktów na zagospodarowywanie niezutylizowanych odpadów obniża wyniki.
W obliczu niepewności gospodarczej i rosnącej presji globalnej real brazylijski spada do historycznie najniższych poziomów, a dolar wzrasta do niespotykanej dotąd wysokości w stosunku do krajowej waluty.
W środę na GPW przyszło odreagowanie ostatnich spadków. Wszystkie główne indeksy kończyły dzień na zielono. Czadu dał WIG-banki drożejąc o 2,4 proc. WIG20 zyskał 1,7 proc. i udało mu się o 32 punkty oddalić od 2400 pkt. mWIG40 odzyskał 1 proc., a maluchy 0,3 proc.
Przemysłowa grupa przedstawiła zaktualizowaną strategię rozwoju zwierającą cele finansowe na najbliższe pięć lat.
Takiego procesu jeszcze nie było. Ława federalnych przysięgłych zdecyduje czy 28-letni Avi Eisenberg dokonał manipulacji na kryptowalutowej giełdzie Mango Markets i ukradł z niej 110 milionów dolarów, czy też zrealizował całkowicie legalną strategię.
Eksport z Państwa Środka do Rosji niespodziewanie spadł w marcu aż o prawie 16 proc.
Rośnie sprzedaż nowości, choćby w zakresie koloru kamieni czy kamieni pochodzących z laboratoriów. Ceny od kilku miesięcy są w trendzie wzrostowym.
Po roku silnych spadków przychodów i zysku grupa sklepów z produktami znanych marek telekomunikacyjnych zapowiada poprawę. Umiarkowaną.
Rada nadzorcza od ponad dwóch miesięcy nie jest w stanie skompletować pełnego składu ścisłego kierownictwa spółki. Co więcej, jej postępowanie nie jest do końca jasne.
Pekao ma już nową radę nadzorczą, można spodziewać się, że wkrótce odwoła ona zarząd banku i rozpisze konkurs na nowe władze. Wśród spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa na kadrową rewolucję czeka jeszcze m.in. Alior Bank.
W tym roku na każdą akcję prawdopodobnie przypadnie po 5,72 zł. Zarząd nadal chce też sporo pieniędzy przeznaczać na rozwój, zwłaszcza kluczowej działalności portowej.
Szykuje się czwarty tegoroczny debiut na głównym parkiecie. Na pierwsze IPO trzeba będzie poczekać.
Strategia zakłada, że w latach 2024–2028 spółka może wypłacić 1,35 mld zł dywidend. Program motywacyjny z kolei, że w tych latach grupa zarobi co najmniej 1,92 mld zł.
Indeks polskich dużych spółek w środę szybko wzbił się na szczyt tabeli z europejskimi indeksami i pozostał tam do końca.
Ministerstwo Finansów na środowym przetargu sprzedało obligacje za nieco ponad 5 mld zł, oferując najwyższą w tym roku rentowność.
Nerwowość z początku tygodnia w środę ustąpiła optymizmowi. Polska giełda mocno odreagowała, choć do odrobienia zniżek z kilku poprzednich dni jeszcze trochę brakuje. Lepiej prezentował się także złoty. W USA w końcu spadały rentowności obligacji skarbowych.
Po sprzedaży dwóch spółek w minionych latach grupa jest na zakupach informatycznych.
„Rachunek” w postaci korekty cen akcji na GPW wciąż wydaje się niewielki jak na dorobek trendu wzrostowego trwającego od października 2022 r. i globalne napięcia. W środę inwestorzy zyskali pewność siebie, choć na rynkach zagranicznych nie było aż tak wesoło.
Chaos i piętrzące się znaki zapytania wywołały założenia projekty ustawy o mrożeniu cen energii. Nie jest jasne, jak będzie wyglądał system mrożenia cen, sposób oceny wniosków taryfowych spółek. To właśnie one mają ponieść koszty dalszego mrożenia cen energii.
Studio chce pozyskać ok. 6,8 mln zł, głównie na rozwój projektu „Husky”.
Wyniki przemysłowej grupy nie zrobiły większego wrażenia na rynku, który wypatruje nowej, długo wyczekiwanej strategii.
Przesuwanie się oczekiwań co do pierwszej obniżki stóp procentowych w USA tworzy presję na deprecjację wielu walut. Doświadczają jej m.in. Japonia i Korea Południowa.
Sprzedaż wierzytelności korporacyjnych o nominalnej wartości 2,1 mld zł obniżyła NPL oraz poprawiła zysk banku o kilkadziesiąt milionów złotych – ocenia Tomasz Miklas, wiceprezes Aliora.
Zeszłoroczne zyski producenta chemii budowlanej mocno spadły. W tym roku zarząd chce się skupić na rozwoju sprzedaży w Europie Zachodniej.
Nadrzędnym tematem inwestycyjnym od wielu miesięcy pozostają stopy procentowe bądź – patrząc szerzej – koszt pieniądza.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas