Ten rok będzie trudniejszy na rynku akcji

Przemysław Tychmanowicz rozmawiał z Emilem Łobodzińskim, ekspertem BM PKO BP.

Publikacja: 18.01.2022 16:59

Ten rok będzie trudniejszy na rynku akcji

Foto: parkiet.com

Warszawska giełda z przytupem rozpoczęła 2022 r. Jak długo to może trwać? Mamy do czynienia ze spóźnionym rajdem św. Mikołaja i efektem stycznia?

Nie ukrywam, że zachowanie naszego rynku w ostatnich dniach jest dla mnie niespodzianką. Oczywiście są elementy, które nam sprzyjają. W listopadzie i w grudniu mieliśmy korektę i wtedy odstawaliśmy od reszty. Patrząc na wyceny, też nie jesteśmy drogim rynkiem. Nie można jednak zapominać, że wchodzimy w nowym rok z obrazem jednak nieco słabszym niż w 2021 r. W tamtym roku był duży optymizm. Mieliśmy szczepionki, perspektywę powrotu gospodarek do wzrostów, szansę na wzrost zysków spółek. To było bardzo pozytywne. W tej chwili obraz ten wygląda inaczej. Ciężko będzie utrzymać dynamikę wzrostu gospodarczego, a przecież też mamy temat inflacji. W tym kontekście pojawia się oczywiście pytanie o reakcję banków centralnych. I w tym obszarze wyraźnie widać zmianę. W Polsce mamy podwyżki stóp, Fed też sygnalizuje zacieśnianie polityki zarówno poprzez podwyżkę stóp, jak i potencjalnie ograniczania sumy bilansowej. Dla rynków jest to potencjalnie negatywny element. Ten rok będzie więc trudniejszy z punktu widzenia rynku akcji i będzie wymagał bycia bardziej elastycznym co do zajmowanych pozycji.

Tylko że o podwyżkach stóp procentowych w USA mówi się już od dłuższego czasu. Rynek liczy, że może dojść do nawet trzech podwyżek. Może to już jest w cenach? Sam moment pierwszej podwyżki będzie momentem prawdy?

Myślę, że rynki tego nie zdyskontowały. Patrząc na zachowanie S&P 500, to tam korekty praktycznie nie widać. Nie wydaje mi się więc, żeby prawdziwe zacieśnianie polityki było w cenach. W kontekście potencjalnych wydarzeń rynkowych dużo natomiast będzie też zależało od tego, jak będzie postrzegany wzrost gospodarczy. Sam fakt podwyżki stóp nie oznacza, że akcje zaczną spadać. Pytanie kluczowe dotyczy tego, co dzieje się ze wzrostem gospodarczym. Jeżeli on się utrzymuje, jest mocny, to same podwyżki nie przeszkadzają aż tak firmom. Jeśli jednak wzrost spowalnia i dochodzi do podwyżek stóp, to jest to trudniejsza sytuacja dla rynków. Istotnym elementem będzie również zachowanie rentowności obligacji. Jeśli one cały czas będą rosły, co sprawi je atrakcyjniejszymi w stosunku do akcji czy dywidend wypłacanych z akcji, to znowu jest to mało korzystna wiadomość. Wspomniałem także o redukcji bilansu Fed. To też jest element, który może mocno wpłynąć na rynek.

To jak powinien wyglądać portfel na 2022 r.?

To oczywiście zależy indywidualnie od danej osoby. Mówiąc jednak bardzo ogólnie, to zgodnie z naszym przekonaniem, jeżeli mamy portfel, gdzie mają być akcje, to one powinny nadal tam być. Szukamy więc tego, co potencjalnie może być najlepsze. W otoczeniu wyższych stóp procentowych potencjalnie najwięcej zyskuje branża bankowa. Na razie nic nie wskazuje na to, aby coś mogło się w tym temacie zmienić. W stosunku do innych branż uważam, że w tym roku trzeba będzie podchodzić bardzo mocno selektywnie. W tym roku selekcja nabiera bowiem jeszcze większego znaczenia.

Selekcja rozumiana jako spółki, a nie branże?

Tak, mam na myśli konkretne spółki. Tak jak wspomniałem, jeśli chodzi o branże, to jedynie banki wydają się być ciekawą opcją. Trzeba natomiast pamiętać, że to, co robią banki centralne, też ma drugą stronę medalu. Podwyżki stóp procentowych też wpływają na szereg przedsiębiorstw. Te z nich, które mają wysokie zadłużenie, muszą się liczyć ze wzrostem kosztów odsetkowych. Kolejna sprawa to inflacja. Tutaj rodzi się pytanie, na ile spółki będą w stanie przerzucić rosnące koszty na klientów i obronią marżę. Część z nich zapewne sobie poradzi i to bardzo dobrze, natomiast będą takie firmy, gdzie może być z tym problem.

Są więc jakieś branże, których należy unikać w 2022 r.?

Generalnie staram się unikać takiego kategoryzowania, bo w prawie każdym sektorze można znaleźć spółki, które mimo wszystko są atrakcyjne. Patrzyłbym więc na charakterystykę poszczególnych spółek. Tutaj warto patrzeć więc na spółki z dużym zadłużeniem. Znakiem zapytania jest też to, co z firmami, które mocno bazowały na wydatkach konsumenta. Jeżeli mamy wysoką inflację, również rzeczy podstawowych, to jak będzie wyglądał popyt na rzeczy nie pierwszej potrzeby. Czy on zostanie utrzymany, czy się zmniejszy? Takie pytanie należy sobie zadać i patrzeć na to, jakie dane makroekonomiczne dotyczące konsumpcji będą spływać, a także na to, co same spółki będą sygnalizować.

Z tej rozmowy wyłania się raczej nie najlepszy obraz rynkowy na kolejne miesiące. Jest szansa, żeby indeksy naszego rynku mimo wszystko na koniec roku mogły mieć dodatnią stopę zwrotu?

Myślę, że jest na to szansa. Nasze nastawienie do rynków w tym roku jest neutralne. Zakładamy więc, że na koniec roku możemy być nieco wyżej, niż rozpoczynaliśmy ten rok. Tak jak jednak powiedziałem już wcześniej, spodziewamy się, że ten rok będzie dużo bardziej zmienny. Nie będzie tak przyjemnie na rynku jak chociażby w 2021 r. Dla osób, które są mocno elastyczne, to może być to bardzo ciekawy czas.

A czy jest szansa, że w końcu to będzie rok rynków wschodzących?

Dużo tutaj będzie zależało od polityki banków centralnych, a przede wszystkim od Fedu i perspektyw wzrostu gospodarczego. Nie jestem fanem rynków wschodzących. W zdywersyfikowanym portfelu oczywiście należy mieć na nie jakąś ekspozycję, jednak to rynek amerykański nadaje ton temu, co dzieje się na świecie. Od tego będzie też zależało, co będzie się działo z rynkami wschodzącymi. Z kolei na samą kondycję rynków wschodzących największy wpływ ma to, co dzieje się w Chinach. Ten kraj ma też swoje problemy.

Inwestycje
Uspokojenie nastrojów sprzyja korekcie spadkowej na rynku ropy naftowej
Inwestycje
Niemiecki DAX wraca do walki o 18 000 pkt
Inwestycje
Michał Stajniak, XTB: Kakao na ścieżce złota, szuka rekordów
Inwestycje
Łańcuch wartości i jego rola w badaniu istotności
Inwestycje
Ujawnienia w ESRS dotyczące łańcucha wartości
Inwestycje
Pozyskanie danych z łańcucha wartości – bezpośrednich i pośrednich