– Część z pozytywnych czynników, które wpływają na nasze wyniki, pochodzi z naszego otoczenia – mówi „Parkietowi" Robert Ogór, prezes Ambry. – Na nasze rezultaty pozytywnie wpływają dobra koniunktura i rosnąca konsumpcja. Rynek wina rośnie szybciej niż inne kategorie spożywcze, a ten rozwój wiąże się też z rosnącą średnią ceną – powiedział Ogór i wyjaśnił, że 6-proc. wzrost rynku wina jest związany z tym, że szybciej rośnie wartość sprzedawanego wina niż jego ilość. Ogór ocenia, że wino wytrawne zajmuje w Polsce około 30 proc. rynku, a pozostałą część dzielą między sobą wina słodkie, półsłodkie i półwytrawne.

Podobnie jak producenci piwa, również producenci wina próbują korzystać z nowych trendów na rynku alkoholi – rosnącego zainteresowania napojami o obniżonej zawartości alkoholu i mniejszymi opakowaniami. Ambra zaprezentowała w Warszawie wino o niższej zawartości alkoholu i mniejsze butelki wina musującego oraz cydru.

– Odpowiadamy na zmieniające się trendy konsumenckie. Badania rynkowe pokazują, że Polacy coraz częściej sięgają po lekki alkohol – mówi Zuzanna Amarante, senior brand manager w Ambrze. Z nową kampanią promocyjną spółka robi ukłon w stronę kobiet. Firma zainwestowała w szeroką reklamę w mediach online i akcje promocyjne w małych sklepach oraz wielkopowierzchniowych.

Mimo dwucyfrowych spadków sprzedaży cydru w ubiegłym roku (na całym rynku), Ambra nie odpuszcza swojemu Cydrowi Lubelskiemu. – Spadek sprzedaży w największym stopniu dotyczył dyskontów, w których nie jesteśmy obecni – mówi Ogór. Dodaje, że w porównaniu z piwem cydr jest kategorią premium. W tym roku będzie go promować siódma już trasa koncertowa pod nazwą Cydr Lubelski Spragnieni Lata.

Wyniki za I kwartał Ambra przedstawi w połowie maja.