Dla porównania – o 11 proc. zdrożały papiery 105 amerykańskich spółek, które w tym roku zadebiutowały na krajowym rynku i pozyskały z IPO łącznie 23,6 mld USD.
Z czwartej pod względem wielkości tegorocznej IPO w Stanach Zjednoczonych chiński bank internetowy Qudian pozyskał 900 mln USD. Od wtorkowego debiutu jego akcje wzrosły o 45 proc., co zwiększyło wartość rynkową spółki do 11,5 mld USD.
W czwartek firma Sea Ltd., właściciel platformy gier Garena, zapowiedziała sprzedaż swoich akcji po 15 USD w ofercie, z której chce pozyskać 850 mln USD. Wyceniłoby to spółkę na 4,8 mld USD i pod tym względem byłby to najdroższy południowoazjatycki sturtup. Również w czwartek chińska sieć kursów języka angielskiego Rise Education Cayman zapowiedziała pozyskanie z IPO 160 mln USD, co podniosłoby jej kapitalizację do 1,6 mld USD.
Tak wielu ofert azjatyckich spółek nie było w jednym miesiącu od września 2014 r., kiedy sklep internetowy Alibaba pozyskał z IPO rekordowe 25 mld USD.
W minionym roku azjatyckim debiutantom w USA nie powodziło się tak dobrze. Ich akcje wzrosły średnio o 12 proc. Zdecydowało o tym między innymi niepowodzenie firmy przesyłkowej ZTO Express, która wprawdzie z największego ubiegłorocznego IPO w USA pozyskała 1,6 mld USD, ale kurs jej akcji stracił 21 proc.