Europejskie banki niezdolne do fuzji

Bankowcy zgadzają się, że połączenia banków są potrzebne i przyniosłyby korzyści. Jednak przeprowadzenie takich transakcji będzie bardzo trudne i może być barierą nie do przeskoczenia.

Publikacja: 14.05.2019 13:06

Europejskie banki niezdolne do fuzji

Foto: Adobestock

- Europejski sektor bankowy przeżywa w tej chwili największą od ponad stu lat transformację. Banki, jeśli chcą pozostać konkurencyjne, muszą dostosować się do zmieniających się potrzeb rynku i klientów, także poprzez fuzje i przejęcia – powiedział Michał Krupiński, prezes Pekao, w Bloomberg TV.

Jego zdaniem w Europie brakuje dużych fuzji, a europejskie banki nie wykorzystują potencjału takich transakcji. - Trzeba wydać miliardy dolarów i spróbować dopasować się nie tylko do innych banków, ale także do spółek wielkiej czwórki technologicznej (GAFA). Aby branża mogła się rozwijać i była konkurencyjna, powinniśmy dostrzegać w Europie więcej transakcji, również tych międzynarodowych – uważa szef trzeciego co do wielkości aktywów banku w Polsce.

Jean Pierre Mustier, prezes UniCreditu, wyklucza jednak falę fuzji w europejskim sektorze bankowym ze względu na liczne przeszkody, jakie przed nimi stoją. – Połączenia banków w Europie będą bardzo trudne do przeprowadzenia ze względu na koszty takich operacji, wpływ na sytuację kapitałową, ryzyka związane z przeprowadzeniem tej operacji – wyliczał Mustier w rozmowie z Bloombergiem. Pomniejszał znaczenie plotek mówiących, że jego instytucja jest zainteresowana przejęciem Commerzbanku. - Nie będzie wielu fuzji europejskich banków w najbliższej przyszłości, zarówno tych międzynarodowych jak i krajowych - podkreślał Mustier.

W podobnym tonie wypowiadał się niedawno Xavier Musca, wiceprezes Credit Agricole. – Regulacje, w razie fuzji banków, powstrzymują przed swobodnym przepływem płynności i kapitału między krajami, co ogranicza potencjalne efekty synergii z transgranicznej fuzji. Trzeba poluzować transgraniczne regulacje. Prawdziwą korzyścią są oszczędności kosztów. Ale kapitał i płynność nie mogą być zupełnie swobodnie transferowane, więc aby doszło do fuzji transgranicznych, trzeba je uczynić bardziej atrakcyjnymi – dodał Musca.

Banki ze strefy euro borykają się z niską rentownością i wysokim wskaźnikiem kosztów do przychodów. Zdaniem Krupińskiego ujemne stopy procentowe w eurozonie nie powinny być traktowane jako wymówka i nie stanowią jedynej przyczyny takiej sytuacji. - Problemem są również m.in. organy regulacyjne naciskające na banki, żeby pozbyły się NPLs (non-performing loans, czyli portfeli zagrożonych kredytów – red.) czy bardzo wysokie podatki – dodał Krupiński. Zaznaczył, że banki powinny zdać sobie sprawę z tego, że konkurencja będzie rosnąć nie tylko w postaci innych banków, ale także gigantów technologicznych.

Problemem europejskich banków jest silna konkurencja ze strony ich amerykańskich odpowiedników. Według Krupińskiego banki powinny skupić się na rozwoju cyfrowym. - Europa potrzebuje silnych banków inwestycyjnych i pozostaje bardzo dużą bazą dla sektora, a europejskie firmy to jedne z najbardziej międzynarodowych firm na świecie. Sektor bankowy powinien nadrabiać zaległości. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, widoczne już w Chinach, że duże firmy przejmują sektor płatności, z kolei europejskie banki stracą swoją konkurencyjność w Europie – dodał.

Gospodarka światowa
Wzrost PKB Chin silniejszy niż prognozowano. Ożywienie gospodarcze pozostaje kruche
Gospodarka światowa
Inwestorzy liczą na to, że konflikt się już nie zaostrzy
Gospodarka światowa
Iran nie wstrząsnął giełdami. Piłka jest po stronie Izraela
Gospodarka światowa
Rynki nie wystraszyły się irańskim atakiem na Izrael
Gospodarka światowa
Rynek IPO budzi się z letargu
Gospodarka światowa
Jak mocno Izrael i świat tracą gospodarczo na wojnie w Strefie Gazy?